Będzie więcej wag

   Podczas trzydniowej - trwającej od piątku do niedzieli - zbiórki zgromadzono też 8 kontenerów (każdy po 10 m sześc.) makulatury, 3 kontenery butelek PET oraz jeden i jedną czwartą kontenera puszek aluminiowych, które jeszcze będą ważone. Festiwal organizuje Urząd Miasta.
   Uzbierano dużo więcej niż w poprzednich edycjach festiwalu. Dla porównania - przed rokiem krakowianie przynieśli 280 kg baterii (teraz 895). - Mieszkańcy przyzwyczajają się, że jest taki festiwal - mówi Joanna Stobierska z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
   W zamian za przynoszone surowce wtórne otrzymywało się sadzonki drzew i krzewów lub upominki (np. breloczki, ołówki). Przygotowano 12 tys. sadzonek i - jak podają organizatorzy - była to wystarczająca liczba. Utrudnieniem, na które narzekali przychodzący na zbiórkę, była kolejka do punktu oddawania makulatury, w której w najgorszych momentach stało się do 45 minut. - Udoskonalimy system zbiórki, wprzyszłym rokubędzie więcej punktów do ważenia makulatury - obiecuje Joanna Stobierska. Zapowiada też, że zbiórka za rok odbywałaby się nie pośrodku Błoń, lecz wzdłuż deptaku w al. 3 Maja, by mieli bliżej przyjeżdżający samochodami np. z makulaturą. Ten pomysł radzilibyśmy jeszcze przeanalizować, gdyż przy zajętym przez parkujące samochody jednym pasie jezdni w al. 3 Maja - nie można się tam zatrzymywać i tamować ruchu. Kierowcy podczas zbiórki objeżdżali więc Błonia i parkowali na al. Focha; przy przeniesieniu punktów odbioru surowców na al. 3 Maja będą musieli przejść z ciężkimi paczkami dłuższą drogę.
   Uczestniczących w akcji intrygowało, że jedną sadzonkę otrzymywało się zarówno za przytaszczenie na Błonia 15 kg makulatury, jak i za przyniesienie zaledwie 10 zużytych baterii. Jak wyjaśniają organizatorzy, takie ustalenia wynikały z przeanalizowania, co w jakich ilościach przynoszono w zeszłym roku. Ponadto co do baterii chciano zwrócić uwagę na to, że są bardziej szkodliwe dla środowiska niż makulatura, zachęcić, by nie wyrzucać ich zwyczajnie do kosza. Przypomnijmy, że w Krakowie pojemniki na stare baterie są rozstawione w supermarketach, zbiórka trwa też w szkołach.
   Organizowana przez Urząd Miasta impreza kosztowała ok. 145 tys. zł, łącznie z zakupem sadzonek (pieniądze pochodziły z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska), dzięki pomocy sponsorów w ramach festiwalu mogły się odbyć koncerty takich gwiazd, jak np. Perfect.
   Zebrane surowce wtórne trafią teraz do swoich odbiorców, np. część szkła - do huty w Jarosławiu, zaś baterie - do zakładów ich utylizacji pod Konin. Miasto za zebrane surowce uzyskuje pewne środki (nie jest tego dużo) - w ubiegłym roku było to 4 tys. zł, rok wcześniej - 2 tys. złotych. Za te pieniądze planuje stworzyć plac zabaw dla dzieci w parku Jordana.
   Przewiduje się, że w przyszłym roku zbiórce na Błoniach będzie też towarzyszył punkt informacyjny dotyczący odpadów, gdyż podczas festiwalu zadawano wiele pytań z tym związanych (np. - jak starać się o zezwolenie na wywóz odpadów). Miasto chce również zaprosić do współpracy organizacje, które zajmują się recyklingiem - by prezentowały podczas imprezy swoje programy, własne rozwiązania.
(MM)