Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BeKa z JK

Zbigniew Bartuś
Kwadratura kuli. Kaczyński i Komorowski to mają super – mówi mój chrześniak ze wzrokiem wbitym w ekran komunijnego tabletu. Przeczytał nasz piątkowy tekst o hejterach szerzących nienawiść w internecie i trwającej tam naparzance między zwolennikami PiS i innych ugrupowań opozycyjnych a stronnikami ciepłej wody w kranie.

W kampanii prezydenckiej górą byli ci pierwsi, co – w opinii wielu młodych – zdecydowało o zwycięstwie Andrzeja Dudy. Platformersi uważają, że PiS wynajął płatnych hejterów.

Krakowski lider PiS Andrzej Adamczyk odpowiada trzeźwo, że Polaków nie trzeba zachęcać do krytykowania władzy, a już zwłaszcza tej. Według młodych, PO rządzi od zawsze, co dodatkowo wystawia ją na hejt. Gratisowy.

Jarosław Flis, nasz znakomity podwawelski analityk, przypomina radę, jaką żona daje jadącemu w delegację mężowi: „Tylko nie płać za coś, co w domu możesz mieć za darmo”. PiS nie musi płacić za hejt i obsmarowywanie PO. Platforma sama się podkłada i równie udanie robił to prezydent Komorowski.

Trudniej znaleźć w sieci ludzi, którzy bezinteresownie chcieliby chwalić władzę. Wynika to z natury Polaków (skłonność do narzekania), jak i specyfiki internautów; dr Flis mówi, że za idealnego komentatora politycznego uchodzi w Polsce ktoś, kogo znakomicie opisał jego 4-letni sąsiad: „Lubię Maćka, bo się super bije. Od razu kopie w nabiał!”. Kiedy PiS przejmie władzę, szybko przekona się, że jakość rządów nie ma tu znaczenia.

Wspomniani Kaczyński i Komorowski tego nie czują. Tkwią w przemijającej epoce, w której władza komunikuje ludowi – przez prasę, radio i TV – swe Ważne Objawienia, a lud może napisać tradycyjny list lub zadzwonić do redakcji. Internet to zasadniczo inne medium – tu wszyscy błyskawicznie komunikują się ze wszystkimi (i nie zawsze wiadomo, kto z kim), a każde objawienie ma taką samą wagę. Można tego nie wiedzieć i być szczęśliwym. Nie taplać się w sieci, tylko – przykładowo – zaszyć w kniei lub na Mokotowie. Nie wrzucać fotek na instagrama, nie mieć konta na fejsie, nie twittować…

Ale, jak dowodzi doświadczenie krajów arabskich i przedmurza chrześcijaństwa, u polityków grozi to wytwittowaniem z pałacu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski