Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Benedyktynki ze Staniątek dostały pieniądze na muzeum

Redakcja
11.04.2018 staniatki, krakow, opactwo sw. wojciecha mniszek benedyktynek,  nz  fot. andrzej banas / polska press
11.04.2018 staniatki, krakow, opactwo sw. wojciecha mniszek benedyktynek, nz fot. andrzej banas / polska press Andrzej Banas / Polska Press
Zabytkowe szaty liturgiczne czy obrazy z XVII wieku - to tylko część skarbów, jakie przechowują mniszki z opactwa w Staniątkach. Już niedługo będzie je można podziwiać w nowoczesnym Wirydarzu Dziedzictwa Benedyktyńskiego - budynku, który będzie jednocześnie muzeum, biblioteką i czytelnią. Na jego budowę Benedyktynki otrzymały unijną dotację w wysokości ponad 7,2 mln zł.

Opactwo sióstr Benedyktynek w Staniątkach koło Niepołomic stanowi swego rodzaju skarbiec narodowy, pełen bezcennych dóbr kultury - literatury, malarstwa i rzeźby oraz przedmiotów sakralnych, które już za dwa lata będzie można oglądać w nowym muzeum.

O jego budowę siostry starały od lat. Zakonnice zdobyły pozwolenie budowlane i konserwatorskie. Wystąpiły też do województwa małopolskiego o dofinansowanie projektu pt.: „Wirydarze dziedzictwa benedyktyńskiego” . Ten przyznał im dotację w wysokości 7,2 mln zł. Jednak było to 70 procent wartości inwestycji - całość kosztuje 10 milionów. Do uruchomienia funduszy i podpisania umowy z urzędem marszałkowskim niezbędny był wkład własny w wysokości 30 procent kosztów, czyli ponad 3 miliony złotych.

- Konieczne było zaciągnięcie pożyczki, której udzielił nam Powiat Wielicki. Wprawdzie nie rozwiązuje to problemu całościowego finansowania inwestycji, ale pozwala podpisać umowę i uruchomić środki unijne. Zaraz po tym rozpocznie się proces inwestycyjny. Przystępujemy do niego z wiarą w Opatrzność Bożą i ufność w ludzką życzliwość, które do tej pory nam towarzyszyły i nie zawiodły - przyznaje matka przełożona, Stefania Polkowska.

16 lipca siostry otrzymały więc unijną dotację z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego w wysokości ponad 7 mln zł.

- Nie mam wątpliwości, że powstające w opactwie muzeum będzie ogromną atrakcją dla turystów i miłośników historii. To nie wszystko, bo już teraz jest świadectwem odwagi i ciężkiej pracy, jaką siostry Benedyktynki wykonały, walcząc o tę unijną dotację - mówił w poniedziałek wicemarszałek Wojciech Kozak.

Powstający w Staniątkach obiekt będzie się mieścił na dziedzińcu gospodarczym. Teraz stoi tam szkoła, którą siostry budowały w latach 30., jednak nie zdołały jej ukończyć z powodu braku funduszy i wybuchu II wojny światowej. Budynek czeka sporo prac konserwacyjnych i adaptacyjnych. Trzeba będzie m.in. wzmocnić fundamenty i konstrukcję całego obiektu, w planach jest również rozbiórka sąsiednich budynków gospodarczych (obory, kurnika) i odtworzenie zabytkowej XIX-wiecznej części klasztoru.

Po zakończeniu wszystkich prac do dyspozycji gości zostanie oddane nowoczesne muzeum, a także biblioteka, archiwum, czytelnia wraz z salami edukacyjnymi.

Odwiedzający będą mogli prześledzić historię powstania opactwa, a także najważniejsze momenty w jego dziejach, takie jak potop szwedzki, wojny światowe czy czasy Polski Ludowej.

Część ekspozycji zostanie poświęcona historii żeńskiej szkoły, którą Benedyktynki prowadziły w Staniątkach do XX wieku.

Siostry mają nadzieję, że uda się odtworzyć atmosferę i wnętrza przyklasztornej szkoły, jej sal lekcyjnych, a także zaprezentować zdjęcia uczennic i nauczycielek. Pojawi się tam także plac zabaw. Wszystkie huśtawki, drabinki czy równoważnie będą wzorowane na tych sprzed lat - siostry Benedyktynki mając sporo zdjęć, dzięki którym uda się je odtworzyć.

Zakonnice chcą udostępnić odwiedzającym bibliotekę wraz z archiwum i skryptorium. Najstarsze dokumenty pochodzą z XIII wieku, są pergaminowe z pieczęciami książęcymi czy biskupimi, w zbiorach znajdują się również bulle papieskie. W zbiorach klasztornych znajduje się również obszerny zbiór starodruków, które są porządnie poukładane i spisane, ale przez współczesnych badaczy wciąż nierozpoznane.

Biblioteka ma się również stać miejscem tętniącym życiem - tu będą odbywać się wykłady, książkowe kluby dyskusyjne, warsztaty czy spotkania autorskie.

- To wszystko nie byłoby możliwe bez pomocy i wsparcia. Kilkanaście tysięcy osób dokonało wpłat na rzecz opactwa i tego projektu. Byłyśmy zaskoczone tak wielkim odzewem na nasz apel i wielką życzliwością dla opactwa. Bez tego projekt “Wirydarze Dziedzictwa Benedyktyńskiego” nie miałby szans realizacji. Dziękuję za wszelkie wsparcie i pomoc - dodaje siostra Stefania Polkowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Benedyktynki ze Staniątek dostały pieniądze na muzeum - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski