Beniaminek gości mistrza

   Lublinianki to 9-krotne (pod rząd!) mistrzynie Polski. Mimo kłopotów finansowych (efekt: zmiana nazwy) i zawieruszeń personalnych (efekt: zmiana trenera) konsekwentnie, choć nie bez problemów (2 porażki i 2 remisy) zdążają po dziesiąte "złoto". W drużynie, grającej w Lidze Mistrzów, występuje wiele doświadczonych zawodniczek, reprezentantek kraju, uczestniczek mistrzowskich imprez. Bystrzyca ma 2 pkt przewagi nad ścigającymi ją rywalami z Jeleniej Góry i Gdańska.
   Sułkowiczanki po serii porażek, w ub. sobotę zaimponowały dobrą grą i efektownym zwycięstwem z Kolporterem Kielce. Teraz czeka jednak je nieporównywalnie trudniejsze zadanie. Tym bardziej że beniaminek ma duże kłopoty kadrowe. Z powodu sesji nie zagra Monika Postawa, a ze względu na studniówkę Maria Pawlikowska i Anna Pęcek. Przez trzy dni nie trenowała Alicja Główczak, a teraz przeziębione są także Joanna Konieczkowicz i**Małgorzata Piątkowska-Łakomy. Udział w sesji wykluczył z treningów Barbarę Norek, a uraz nogi Irinę Artsiomenko (skręciła nogę na treningu i z Kolporterem zagrała na własną odpowiedzialność).
   - Nie najlepiej to wszystko wygląda, ale grać trzeba. W piątek dziewczęta miały tylko rozruch. Z lubliniankami tylko raz udało się nam zremisować. Było to w... 1993 roku, kiedy to walczyliśmy w II lidze, w Sułkowicach było 17-17. Był to jedyny punkt stracony przez lublinianki, które awansowały wtedy do ekstraklasy, a my zajęliśmy 2. lokatę - wspomina trener sułkowiczanek Władysław Piątkowski.
   Bystrzyca dzisiejszą noc spędziła w Głogoczowie. W niedzielę będzie trenować w... Sułkowicach, gdyż już w poniedziałek zagra awansem w Rudzie Śląskiej ze Zgodą.
   Pozostałe pary:** Piotrcovia - EB Start Elbląg, Mercus Zagłębie Lubin - AZS AWF Kat., Kolporter Kielce - Zgoda Ruda Śląska, Nata AZS AWFiS Gd. - Łącznościowiec Szczecin i Vitaral Jelfa J. Góra - Sośnica Gliwice. (FIL)