Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beniaminka z Miechowa czekają w klasie okręgowej znacznie cięższe boje niż dotąd

(ALG)
Hubert Maniak w sparingach strzelał jak na zawołanie.
Hubert Maniak w sparingach strzelał jak na zawołanie. Fot. Aleksander Gąciarz
Pogoń Miechów. Po czteroletnim zesłaniu do klasy A, piłkarze Pogoni wrócili do okręgówki. W swoim pierwszym meczu w przyszłą sobotę zagrają z Leśnikiem Gorenice.

- Od tego początku będzie wiele zależało. Jeżeli w pierwszych meczach uda nam się zdobyć punkty, młoda drużyna uwierzy w siebie i wtedy stać nas będzie nawet na grę w górnej części tabeli - przekonuje trener Andrzej Sender.

Szkoleniowiec, który na wiosnę stworzył w Miechowie maszynkę do wygrywania i strzelania bramek (środowe zwycięstwo w pucharowym meczu z Olimpią Łobzów było 14. z kolei w oficjalnym pojedynku!), teraz będzie musiał przygotować drużynę do ciężkich bojów. O zwycięstwach w dwucyfrowych romiarach w okręgówce można chyba tylko marzyć. - To pewnie będzie nasze najtrudniejsze zadanie. Teraz każdy mecz będzie bardzo ciężki, o wyniku może decydować jedna sytuacja. Wierzę jendak, że mamy na tyle silny zespół, że jesteśmy w stanie sobie poradzić - przekonuje trener.

Pogoń przed sezonem wzmocniło kilku nowych zawodników, a niewykluczone jest jeszcze przyjście kolejnych. Do kadry zostali włączeni dwaj wychowankowie Pro-szowianki: pomocnik Arkadiusz Krawiec (ostatnio Słom-niczanka) i obrońca Paweł Sowa (ostatnio LKS Niedźwiedź). Z wypożyczenia do Cracovii wrócił Szymon Łucka, a z zagranicy Bart-łomiej Włodarski. Klub pozyskał też Pawła Surmę ze Zrywu Przesławice i stara się o Romana Antosa z Victorii Skalbmierz (cała czwórka to pomocnicy) i napastnika Przemysława Objosło z Partyzanta Dojazdów. Niewykluczone, że do drużyny dołączy jeszcze testowany w ostatnim sparingu obrońca z Nigerii.

W ostatnich dniach dość niespodziewanie klub stanął też wobec potrzeby znalezienia zastępcy dla poważnie kontuzjowanego bramkarza Mate-uszaWrony. - To duża strata, bo bardzo na niego liczyłem - podkreśla szkoleniowiec.

Latem w Pogoni notowano również ruch w przeciwnym kierunku. Najważniejszy to przejścia Adama Wędzonego do Orła Piaski Wielkie. Teraz Pogoń będzie sobie musiała radzić bez swojego dotychczasowego lidera środka pola. Do AP Przebój Wolbrom przeniósł skę Przemysław Gajewski, a Rafał Makowski ma grać w Piliczance Pilica.

Choć stadion Pogoni nie należy do nowoczesnych i wymaga remontu, klub nie mial problemu z uzyskaniem licencji na grę w okręgówce. Prezes Mariusz Malicki jest też przekonany, że organizacyjnie klub podoła wymogom wyższej klasy. Przynajmniej w pierwszej rundzie. - Będziemy bazowac na zawodnikach, którzy wywalczyli awans, a nowi też zgodzili się grać na amatorskich zasadach i nie nadszarpną bardzo naszego budżetu. Trzeba jednak pamiętać, że mamy w sumie w klubie siedem zespołów i ich utrzymanie niesie za soba koszty. Do końca tego roku powinniśmy sobie poradzić, ale nie jestem w stanie zagwarantować, że w przyszłym damy radę sprostać wszystkim zadaniom przy obecnym poziomie finansowania Pogoni - przekonuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski