Beniaminkowie na piątkę

Hetman Leśnica/Groń beniaminek podhalańskiej klasy B Fot. Zdzisław Karaś

PIŁKA NOŻNA. Druga kolejka w podhalańskiej klasie B przyniosła porażki faworyzowanych drużyn

Szczególnie nieprawdopodobna wydaje się być porażka Skawianina. Przed rozgrywkami ligowymi Skawianin spotkał się z Grelem w PP i Podhala i wówczas zdeklasował swojego ligowego pogromcę 12-0. Przed tygodniem piłkarze Skawianina będąc w dużej opresji (przegrywali z Janosikiem w Sieniawie 1-3) wyszli z niej zwycięsko. Mimo, iż całą drugą połowę grali w dziesięciu na pełną jedenastkę gospodarzy pokonali ich 9-3. Teraz nie porazili sobie z wydawało się znacznie łatwiejszym przeciwnikiem. Innym zaskakującym rezultatem w tej grupie była druga z rzędu porażka Bystrego na swoim boisku z Lepietnicą Klikuszowa 2-4. Cóż z tego, że gospodarze objęli prowadzenie, gdy właśnie po zdobyciu gola przestali grać tak jak gdyby mecz miał się zakończyć na tej jednej bramce. Słabość rywali wykorzystała, Lepitenica i odniosła drugie zwycięstwo na boiskach przeciwników. Lepietnica ma komplet punktów, tak samo jak Grel Trute i Wierchy Lasek. Wierchy, drużyna Zdzisława Łabudy, najpierw pokonały Bystrego 2-1, a teraz wygrały z Unią Naprawa 3-1 i to w sytuacji, gdy przed sezonem straciła swego najlepszego piłkarza Mateusza Gała. Zasilił on LKS Szaflary i zdobył dla swego nowego klubu efektownego gola. Mateusz Gał w Wierchach trochę pozował na gwiazdę w V lidze musi sobie radzić ze znacznie bardziej wymagającymi przeciwnikami i jak na razie radzi sobie dobrze. Warto przypomnieć, że wychowankiem Wierchów Lasek jest też bramkarz Watry Białka Tatrzańska Dawid Truty. Absolutnym hitem w II kolejce B klasy grupy zachodniej było rekordowe zwycięstwo Delty Pieniążkowice nad Szarotką Rokiciny Podhalańskie 8-0. Delta awansowała do B klasy trochę tylnymi drzwiami, ze względu na wycofanie się z baraży zespołu rezerw Orawy Jabłonka i jak na razie spisuje się bardzo dobrze, bo po remisie 2-2 z Unią rozgromiła Szarotkę.

W grupie wschodniej na czoło wydarzeń II kolejki wysuwa się porażka spadkowicza z kasy A Sokolicy Krościenko z Gorcem Ochotnica. Jeszcze raz potwierdziła się stara piłkarska prawda, że spaść jest łatwo, ale ponownie awansować znacznie trudniej. Pewnie przed piłkarzami Sokolicy wyboista droga, aby powrócić w szeregi najwyższej ligi prowadzonej przez PPPN. Drugą z rzędu wygraną zanotowała Przełęcz Łopuszna tym razem nad Gromem Morawczyna 4-2 i zespół z Łopusznej został samodzielnym liderem w tej grupie. Pierwsze wygrane zanotowali w niej beniaminkowie. Bór Dębno wygrał 4-1 z Krokusem 2000 Łapsze Niżne, a Hetman Leśnica/Groń pokonał 3-2 Łęgi Nowa Biała. Bór Dębo, niegdyś drużyna grająca w nowosądeckiej okręgówce, po latach niebytu zawieszenia działalności i tułania się po C klasie powoli odbudowuje swoją pozycję z podhalańskim futbolu. Dla piłkarzy Hetmana Leśnica/Groń to historyczne punkty w klasie B. Ten zespół został utworzony przed trzema laty, w tym sezonie po barażach z Białymi Biały Dunajec awansował do B klasy. Młodym piłkarzom Hetmana trzeba życzyć, aby wytrwali w swojej pasji do futbolu i aby gra w piłkę nożną sprawiała im radość.

Zdzisław Karaś