Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beskid wznawia treningi

Redakcja
III LIGA PIŁKARSKA. Beskid Andrychów jako jeden z trzech zespołów najwcześniej spośród trzecioligowców rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej. Trener Mirosław Kmieć na dzisiaj zaplanował pierwszy trening .

Michał Kliber Fot. Grzegorz Sroka

W Beskidzie Andrychów, jeśli już kogoś sprowadzają, starają się dobrze sprawdzić zawodników. - Nie zaprzeczam, że robiłem przymiarkę pod piłkarza z ekstraklasową przeszłością - zdradza Mirosław Kmieć, trener i wiceprezes Beskidu.

Zakończenie tematu sprowadzenia markowego zawodnika wcale nie oznacza, że w Andrychowie nie myślą o uzupełnieniu kadry. Przeciwnie. - Wciąż aktualna jest nasza umowa o współpracy z Podbeskidziem Bielsko-Biała, więc zawsze stamtąd możemy liczyć na wsparcie. W przeszłości pozyskaliśmy już z bielskiego klubu kilku zawodników. Większość transferów była trafiona. W połowie stycznia mam się skontaktować z koordynatorem bielskiego klubu, by rozpoznać "materiał", na który ewentualnie mógłbym liczyć - zdradza Mirosław Kmieć.

Szkoleniowcowi nie chodzi tylko o poziom sportowy. - Także pod względem mentalnym zawodnicy z zewnątrz muszą umieć się wkomponować w specyficzną atmosferę naszego klubu - tłumaczy Kmieć.

W obecnym składzie Beskidu bielski klub reprezentuje Michał Kliber. Bramkarz Paweł Góra, po skończonym wypożyczeniu, przechodzi do BKS Bielsko-Biała. Wiosną nie będzie też Dariusza Frysia, który prywatnie wyjeżdża do Niemiec. - Zależy mi na pozyskaniu zawodników z rejonu bielskiego, by Michał Kliber samotnie nie dojeżdżał spod Bielska-Białej - analizuje trener Kmieć.

Jerzy Zaborski

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski