Bez alternatywy (część 2)

Prof. Dąb-Rozwadowski (Mieczysław Voit) boryka się z kłopotami lustracyjnymi (w końcu, choć był działaczem opozycji, dostał mieszkanie...). Jako przyjaciel Adama Michnika (przypominam kwestię: „Adam, przestań się jąkać i powiedz, o co ci chodzi”), nadal należy do obumarłej Unii Wolności. Docent Furman (Wojciech Pokora), na którego znalazły się w IPN twarde papiery, pojawia się na manifestacjach antypisowskiej opozycji, gdzie bryluje też jego partnerka, działaczka Związku Nauczycielstwa Polskiego, nauczycielka Lewicka (Stanisława Celińska).

Bystre oko wśród przemawiających na tych wiecach dostrzeże tow. Winnickiego, który wrócił już z placówki w Hondurasie (Janusz Gajos). Za to Stanisław Anioł (Roman Wilhelmi) nie bawi się w takie bzdury - piastuje wysokie stanowisko w centralnym związku spółdzielni mieszkaniowych.

Pan Majewski (Wiesław Gołas), który wiele lat spędził „u nich na mrozie” i otarł się o Katyń, nareszcie spisał wspomnienia (pod prawdziwym nazwiskiem) i pracuje w IPN. Dźwigowy Kotek (Kazimierz Kaczor) wziął sprawy w swoje ręce, otworzył firmę, ale za pracę przy budowie autostrady nie dostał pieniędzy i zbankrutował. Świetnie powodzi się za to dr. Kołkowi (Jerzy Kryszak), praktykującemu jako chirurg plastyczny.

Wynalazkami pana Manca (Jerzy Bończak) długo nikt się nie interesował, szansę na przyszłość stworzył mu dopiero program modernizacji wicepremiera Morawieckiego. A śpiewaczka, pani Kolińska (Halina Kowalska) występuje teraz na koncertach pieśni patriotycznych.

Nic za to nie zmieniło się w życiu Tekli Wagnerówny (Barbara Rachwalska) i Antoniego Kierki (Bolesław Płotnicki). Nadal operują w rejonach sklepów mięsnych, tyle że teraz z wyciągniętą do przechodniów ręką…