Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez "działki"

Redakcja
Za przyjęciem ustawy głosowało 387 posłów, przeciwko było 18, a dwóch wstrzymało się od głosu. Spośród posłów AWS i PSL wszyscy głosowali za (159 z AWS i 22 z PSL), z SLD tylko 9 było przeciw (119 - za). Za przyjęciem ustawy głosowało 38 posłów UW (przeciw - 9), dwóch się wstrzymało. Wszystkie pozostałe kluby głosowały w całości za przyjęciem ustawy.

Narkotyk karany w każdej postaci

 Sejm znowelizował wczoraj ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii, w myśl której karać będzie można nawet za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków.
 Przeciw osobie, u której znaleziono by choć najmniejszą nawet ilość narkotyku, kierowane ma być oskarżenie i wszczynane postępowanie sądowe. Sąd będzie miał też prawo skierować oskarżonego na przymusowe leczenie.
 Do trzech lat więzienia i grzywna grozi właścicielom albo "działającym w ich imieniu zarządcom" m.in. "zakładów gastronomicznych i lokali rozrywkowych", którzy, mając wiarygodne informacje o sprzedaży, nakłanianiu lub dzieleniu się narkotykami, nie powiadomią o tym policji.
 - Mam nadzieję, że ta ustawa nie spotka się z wetem prezydenta i że w ciągu dwóch miesięcy w Polsce wszyscy będą wiedzieli, iż nie wolno posiadać żadnych narkotyków - powiedział Zbigniew Wawak (AWS), sprawozdawca komisji, która pracowała nad zaostrzeniem przepisów dotyczących posiadania narkotyków.
 Wawak podkreślił, że ustawa jest wymierzona nie w tych, którzy posiadają nieznaczną ilość narkotyków, ale w biznes narkotykowy, w dealerów i handlowców. Jak mówił, to właśnie oni wykorzystywali przepis, który zezwalał na posiadanie niewielkiej ilości narkotyków na własny użytek. - W ten sposób wykorzystując osoby uzależnione, handlarze budowali bezkarnie wielkie sieci narkotyków, angażując w to bardzo wielu ludzi. Po wejściu w życie tej ustawy będzie to niemożliwe - uważa Wawak.
 Na uwagę dziennikarzy, że po wejściu nowych przepisów ceny narkotyków "pójdą w górę" powiedział: - To dobrze, bo ich dostępność się zmniejszy. Jego zdaniem, nowelizacja spowoduje, że mafia przestanie działać, a osoby uzależnione będą rzeczywiście leczone. - Nie tylko wtedy, gdy będą miały taką fantazję - dodał.
 Sejm odrzucił poprawkę, zgłoszoną przez UW, w myśl której sąd mógłby odstąpić od wymierzenia kary, jeżeli osoba posiadająca narkotyki jest osobą uzależnioną, a narkotyki posiada na własny użytek. Według tej poprawki, sąd zamiast kierować do więzienia, nakazywałby poddanie się leczeniu odwykowemu.
 Sejm przyjął jako załącznik do ustawy wykaz środków odurzających i psychotropowych.

(PAP)

 ANDRZEJ KAPKO, były naczelnik krakowskiego Wydziału ds. Narkotyków Komendy Głównej Policji:- Na pewno podstawowym błędem obowiązującej jeszcze ustawy jest brak określenia progu "nieznacznych ilości narkotyku na użytek własny". I to trzeba było uzupełnić, a przepisy zmienić tak, aby możliwa była większa egzekucji prawa; osoba, przy której znaleziono dwie "działki" amfetaminy, nie powinna trafiać od razu do więzienia, ale np. zostać ukarana pracami dozorowanymi.
 Prof. JERZY VETULANI, Zakładu Farmakologii PAN:- Ta nowa ustawa to zły pomysł. Podobne działania wprowadzono w 1988 roku w USA; zaostrzając przepisy próbowano zmniejszyć popyt i zagrożenie. Po 12 latach ilość stosowanych narkotyków wcale się nie zmniejszyła, a trzykrotnie wzrosła liczba osób trafiających do aresztów i więzień, tymczasem wyliczenia pokazują, że w USA utrzymanie narkomana kosztuje 3300 dolarów, a wolnościowa kuracja metadonowa - zaledwie 260.
 MAREK ZYGADŁO, szef krakowskiego Monaru:- Ludzi trzeba leczyć, a nie zamykać! Twierdzenie, że dzięki temu Polska będzie krajem bez narkotyków jest głupotą. Najbardziej dziwi brak jakichkolwiek konsultacji z terapeutami, lekarzami pracującymi z uzależnionymi. Obawiam się, że znowu wróci moda na wąchanie kleju, rozpuszczalników i gazu do zapalniczek.
 Matka 22-letniego narkomana, przedstawicielka organizacji "Powrót z U", skupiającej rodziców uzależnionych dzieci:- Z jednej strony cieszę się, że zaostrzenie przepisów może uratować komuś życie - pod warunkiem, że zostanie złapany wkrótce po swej inicjacji narkotykowej. Może pozwoli to też na wykrycie paru dilerów więcej. Nie wierzę jednak, że nasza policja jest przygotowana do takich działań. A samo prawo nic za nich i za nas, rodziców, nie załatwi. Nasze dzieci, zamiast trafić na "detoks", trafią do cel z pospolitymi przestępcami.
 KRZYSZTOF KOZERSKI, Krakowskie Towarzystwo Pomocy Uzależnionym:- Mieliśmy niezłą ustawę. Nie idealną, ale rozsądną. Teraz wprowadzamy de facto narkotykową prohibicję. Do czego takie rozwiązania prowadzą, wiemy doskonale. Karanie kogoś za to, że jest chory to absurd. Będziemy mieli kolejny martwy przepis w naszym prawie.

(MADE)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski