Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez ekonomii

PAZ
Z opracowania, przygotowanego przez Małopolski Instytut Samorządu Terytorialnego i Administracji dla gminy Klucze, wynika, że w tej gminie w najbliższych latach powinno pozostać jedno gimnazjum i trzy szkoły podstawowe.

Oświata w gminie Klucze

   Obecnie w gminie Klucze funkcjonuje 7 szkół podstawowych i 2 gimnazja przy szkołach w Kluczach i Bydlinie. Uczęszcza do nich 1,7 tys. uczniów oraz prawie 600 gimnazjalistów. Niektóre z nich są bardzo małe, jak w Rodakach (gdzie jest 55 uczniów i zajęcia są prowadzone w klasach łączonych) oraz w Ryczówku. W tej ostatniej placówce uczy się obecnie tylko 72 dzieci i władze gminy poważnie zastanawiają się, czy od nowego roku nie wprowadzić tam nauki w klasach łączonych. Natomiast dwie największe placówki w Kluczach i Bydlinie nie są w pełni wykorzystane, a już od nowego roku szkolnego zostanie otwarty nowoczesny budynek Szkoły Podstawowej w Kwaśniowie, wyposażony nawet w windy dla osób niepełnosprawnych. Ta sytuacja powoduje, że subwencja oświatowa wynosząca 7,2 mln zł nie wystarcza na potrzeby szkolnictwa, ponieważ jest ona wyliczona na ucznia uczęszczającego do przynajmniej 26-osobowej klasy, a w gminie w niektórych oddziałach jest ich najwyżej 10. W związku z tym, tylko w tym roku - według projektu budżetu - na bieżące funkcjonowanie oświaty gmina dołoży z własnych dochodów prawie 4 mln zł. W kolejnych latach te dopłaty będą wyższe, biorąc pod uwagę, że do szkół wchodzi niż demograficzny i już w ciągu kilku lat liczba uczniów zmniejszy się o 200.
   Raport, przygotowany przez Małopolski Instytut Samorządu Terytorialnego i Administracji, przewiduje, że - biorąc pod uwagę liczbę uczniów, jaka w najbliższych latach będzie uczęszczać do szkół gimnazjalnych i podstawowych w gminie Klucze - optymalnym rozwiązaniem byłoby pozostawienie 3 największych szkół podstawowych, czyli w Kluczach, w Bydlinie i budowanej w Kwaśniowie oraz jednego gimnazjum w Kluczach. Natomiast dzieci z pozostałych miejscowości byłyby dowożone do tych placówek. Jednak takie drastyczne rozwiązanie spotkałoby się z oporem mieszkańców miejscowości, w których musiałyby być zlikwidowane szkoły oraz samych nauczycieli, ponieważ takie decyzje oznaczałyby nieuchronne zwolnienia. - Obecnie nie podejmujemy żadnych decyzji idących w tym kierunku. Ta ekspertyza bierze tylko pod uwagę względy ekonomiczne i demograficzne, a zupełnie oddzielnie są analizowane skutki społeczne takich działań, które są nie do przecenienia - mówi Lucyna Latos, dyrektor Gminnego Zespołu Edukacji w Kluczach.
(PAZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski