KSZO 1929 Ostrowiec Św. 1 (1)
MKS Trzebinia-Siersza0
Bramki: 1:0 Stachurski 19.
KSZO: Mech - Stachurski, Łatkowski, Grunt, Barański - Nogaj, Mikołajek (88 Sudy), Sulima (65 Mąka), Czajkowski - Kapsa (85 Stawiarski), Dziadowicz (82 Kosowski).
MKS: K. Pająk - Sawczuk, Górka, Kukla, Jagła - Mizia, Łoś, Majcherczyk, Sieczko (80 Kowalik) - Witoń (80 J. Pająk), Giermek (80 Piskorz).
Sędziował: Mateusz Kowalski (Kielce). Widzów: 300.
W pierwszej części dominacja gospodarzy nie podlegała dyskusji. Gdyby nie dobra dyspozycja w bramce Krzysztofa Pająka, goli mogliby zdobyć jeszcze kilka.
Jedyny gol meczu padł po strzale głową Michała Stachurskiego, któremu idealnie dograł Damian Nogaj.
Po zmianie stron trzebinianie podjęli walkę. Okazję na doprowadzenie do remisu miał Bartosz Jagła, który lobował bramkarza, lecz piłkę w ostatniej chwili wybili obrońcy.
Potem okazje mieli jeszcze Jakub Pająk i Marcin Giermek. Po błędzie Adriana Kukli bliski podwyższenia wyniku był Kamil Dziadowicz.
Zdaniem trenerów
Rafał Lasocki, KSZO:
- Dobrze, że godnie pożegnaliśmy się z kibicami, bo do końca sezonu będziemy grali na wyjazdach. Może na obcych boiskach odblokujemy się strzelecko.
Robert Moskal, MKS:
- Futbol polega na strzelaniu goli. Tymczasem słaba skuteczność, a w zasadzie jej brak, sprawia, że jesteśmy w dole tabeli. Na 14 meczów w aż dziesięciu nie zdobyliśmy goli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?