Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez goli w derbach Małopolski. Bruk-Bet Termalica remisuje z Wisłą Kraków

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
To było wielkie święto w Niecieczy z okazji jubileuszu 100-lecia Bruk-Betu Termaliki. Trybuny wypełniły się w komplecie, zaproszono mnóstwo gości z władzami polskiego futbolu na czele, śpiewała Cleo, ale głównym punktem miał być mecz z Wisłą Kraków. I choć walki nie brakowało, to nie było najważniejszego - goli. Mecz zakończył się bowiem bezbramkowym remisem.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Oba zespoły przystępowały do tego meczu po serii słabszych spotkań, w których nie wygrywały. W obu przypadkach ta passa wynosiła sześć spotkań bez wygranej. Po sobotnim meczu licznik przeskoczył już na siedem...

Na początek, bo już w 4 min mieliśmy okazję Adama Radwańskiego. Piłkarz Bruk-Betu uderzył z woleja mocno, ale pomylił się nieznacznie. Ta sytuacja nie była zapowiedzią kolejnych okazji bramkowych, bo w następnych minutach mieliśmy przede wszystkim walkę w środku pola. A jak już, którejś ze stron udało się wrzucić piłkę w pole karne, to dobrze radzili sobie obrońcy.

W 17 min mieliśmy kontrowersję, gdy Artem Polarius zdzielił z łokcia w polu karnym Mateusza Młyńskiego. Przypadkowo, ale jednak. Sędzia odgwizdał jednak faul dla Bruk-Betu Termaliki.

W kolejnych minutach lepiej wyglądali gospodarze. Nie przekładało się to może na jakieś klarowne okazje na gole, ale jednak to oni sprawniej operowali piłką, energiczniej poruszali się też po boisku. Paradoksalnie to jednak w tym fragmencie Wisła miała wreszcie okazję na gola. W 38 min Luis Fernandez trafił z rzutu wolnego w słupek, a dobić ten strzał nie zdołał Boris Moltenis. To był początek lepszego fragmentu gry w wykonaniu krakowian. W 43 min goście wyszli z kontrą. Sam na bramkę biegł Dor Hugi, ale dogonił go Andrij Dombrowskyj i skończyło się tylko na rzucie rożnym. A po nim mocno i celnie strzelał Kacper Duda. Tomasz Loska był jednak na miejscu. Jeszcze w doliczonym czasie gry pierwszej połowy wiślacy domagali się rzutu karnego po zagraniu ręką, ale sędzia po sprawdzeniu tej sytuacji po prostu zakończył tę część meczu.

Drugą połowę znów bardziej energicznie zaczęli gospodarze. Strzelał m.in. Tomas Poznar, ale nad poprzeczką. Wisła odpowiedziała sytuacją, w której Konrad Gruszkowski dogrywał do Angela Rodado, ale ten został zablokowany. A po chwili świetną okazję na gola z drugiej strony boiska miał Adam Radwański. Nie trafił w bramkę.

Mecz generalnie się ożywił, bo obie strony szukały już mocniej gola, nie trzymały się tak kurczowo obrony. Brakowało jednak najważniejszego, dokładnego dogrania przed bramkę i precyzyjnego strzału. I tak to się już toczyło do końcowego gwizdka.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wisła Kraków 0:0
Bruk-Bet: Loska - Kadlec, Biedrzycki, Putiwcew, Błachewicz (70 Karasek) - Ambrosiewicz (70 Grabowski), Dombrowskyj - Polarus (78 Mesanović), Rep, Radwański - Poznar (74 Śpiewak).
Wisła: Biegański - Gruszkowski, Moltenis, Colley, Wachowiak (60 Jaroch) – Basha (77 Jelić Balta), Duda (88 Starzyński) - Hugi (77 Talar), Fernandez, Młyński (60 Cisse) - Rodado.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Biedrzycki, Putiwcew - Moltenis, Młyński, Cisse. Widzów: 4666.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bez goli w derbach Małopolski. Bruk-Bet Termalica remisuje z Wisłą Kraków - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski