Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez Jacaka i trenera?

STM
W meczu piątej kolejki rewanżowej rundy o mistrzostwo grupy "B" pierwszej ligi piłki ręcznej mężczyzn, "siódemka" BKS Bochnia zmierzy się dzisiaj (godz. 18) w Pabianicach z tamtejszym Pabiksem.

I liga piłki ręcznej mężczyzn

   Gospodarze tego pojedynku zamykają ligową tabelę, mając w dorobku zaledwie 4 pkt. zdobyte w 15 meczach. Na pierwsze zwycięstwo czekać musieli pabianiczanie do ostatniego meczu pierwszej rundy, kiedy to grając przed własną publicznościa pokonali przedostatni aktualnie w tabeli AZS Politechnika Radom. Drugą rundę rozpoczęła "siódemka" Pabiksu od dwóch porażek. Przed własną publicznością przegrała bowiem 27-34 z liderem, KSSPR Końskie, następnie uległa zaś w Zawadzkiem tamtejszemu ASPR 24-30. W trzecim spotkaniu rundy rewanżowej pabianiczanie pokusili się o drugą w tym sezonie wygraną, zwyciężając w Pabianicach AZS AWF Biała Podlaska 34-33. Warto przy tym zauważyć, że dzisiejsi rywale BKS mają najwięcej straconych bramek (508) wśród wszystkich zespołów występujących w grupie "B", pod względem ilości zdobytych bramek (411) gorszy bilans ma od nich jedynie wspomniany już AZS Politechnika Radom. Pierwszy, rozgrywany w październiku w Bochni, mecz pomiędzy BKS i Pabiksem zakończył się wygraną gospodarzy 34-29.
   - Najprawdopodobniej pojedziemy do Pabianic bez chorego na grypę Macieja Jacaka (nawiasem mówiąc wszystko wskazuje na to, że z tego samego powodu zabraknie tam również mnie i zespół poprowadzi Marcin Bożek). Nawet jeśli zdecydowałby się on na występ - w co szczerze mówiąc bardzo wątpię - to po tygodniowym leżeniu w łóżku i antybiotykach na pewno nie będzie w pełni sił fizycznych. Po jednomeczowej karencji spowodowanej czerwonymi kartkami do zespołu wracają jednak Tomasz Wróbel oraz Dariusz Gniewek i mam nadzieję, że ich obecność na parkiecie zrekompensuje nieobecność Jacaka. Pozostali zawodnicy są w pełnej dyspozycji i pozostaje jedynie mieć nadzieję, że w ostatniej chwili nic pod tym względem się nie zmieni - mówi trener BKS, Ryszard Tabor. - Pabiks jest dla nas niewygodnym przeciwnikiem, jego styl gry nie bardzo nam bowiem odpowiada. Poza tym pabianiczanie walczą o utrzymanie się w lidze i z tego powodu na pewno czeka nas ciężka przeprawa. Wierzę jednak, że mimo pewnych kłopotów personalnych pozostali zawodnicy poradzą sobie i jeśli zagramy w miarę poprawnie, zakończymy to spotkanie zwycięsko.(STM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski