To reakcja na raport Fundacji Batorego z badania kart do głosowania w wyborach do sejmików województw. Jako główną przyczynę dużej liczby nieważnych głosów eksperci wskazali kartę do głosowania w formie książeczki - wielu ludzi uznało, że każda strona tej książeczki jest osobną kartą do głosowania i na każdej stronie stawiali znak „x”.
Choć PKW uważa, że karta do głosowania w formie broszury powinna zostać utrzymana, zostaną przeprowadzone szerokie konsultacje na temat tego, jak ma wyglądać karta do głosowania. Wezmą w nich udział nie tylko eksperci, ale i wyborcy, także niewidomi. To dla tych ostatnich wprowadzono książeczki, bo dzięki dostosowanym do nich nakładkom w języku Braille’a mogą samodzielnie oddać głos.
- Decyzja o konsultacjach daje nadzieję, że w kolejnych wyborach głosy kilkuset tysięcy wyborców nie zostaną zmarnowane, tak jak miało to miejsce w roku 2014 - mówi prof. Mikołaj Cześnik z zarządu Fundacji Batorego. - Rzadko zdarza się, że rekomendacje ekspertów są tak szybko podejmowane przez instytucje, tym większe słowa uznania dla PKW - dodaje.
Ale ze stanowiska PKW opublikowanego po publikacji Fundacji Batorego wynika, że rezygnacja z książeczek nie będzie wcale taka prosta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?