Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez kibiców, bez emocji

Daniel Weimer
Bartosz Kozak (niebieska koszulka) strzela drugą bramkę dla gości
Bartosz Kozak (niebieska koszulka) strzela drugą bramkę dla gości kow
VI LIGA GRUPA WSCHODNIA. Derby dawnego województwa nowosądeckiego przyniosły sukces rezerwom Sandecji. Goście wykazali się znacznie lepszą skutecznością.

Glinik Gorlice0
Sandecja II Nowy Sącz4 (1)

Bramki: 0:1 Kacala 21, 0:2 Kozak 52, 0:3 Janczarzyk 79, 0:4 Piszczek 90.
Glinik: Ślarski - Banaszek, ZapałaI[65], Kijek, Rzemiński (60 Laskoś) - Migacz (66 K. Czechowicz), Chorobik (46 Augustyn I), Król, Jabłczyk, Baran - GrelaI (75 Gomulak).
Sandecja II: Kociołek - SzarekI (46 Kuźma), Maślanka, ImrichI, Ciężobka - KacalaIII[84], Kozak, Kołbon, Piszczek, Maślejak - Janczarzyk.
Sędziował: David Mati (Koszyce, Słowacja). Mecz bez udziału publiczności.

Nie aż tak bardzo to odległe czasy, gdy III-ligowe boje Glinika i Sandecji wywoływały ogromne emocje, gromadząc na trybunach po kilka tysięcy widzów. Tym razem gorlicko-sądecka konfrontacja odbyła się bez udziału publiczności.

Organizatorzy zawodów obawiali się, że wybierający się na mecz zaprzyjaźnionych z nimi Czarnych Jasło kibice "biało-czarnych" wstąpią po drodze na stadion Glinika, co mogło spowodować różne reakcje miejscowych fanów.

Sam mecz był jednostronnym widowiskiem. Najdobitniej zaświadcza o tym jego rezultat. Strzelecki popis gości zapoczątkował Kacala, trafiając z narożnika pola karnego w dalszy róg. Kolejne gole padły już po przerwie. Po składnej akcji całego zespołu gości i strzale Kacali w słupek z dobitką jako pierwszy zdążył Kozak. Na 3:0 dla przyjezdnych podwyższył Janczarzyk, wieńcząc ładny, indywidualny przebój Piszczka, a rezultat ustalił ostatni z wymienionych. Po kolejnej solowej akcji uderzeniem z 15 m pokonał bezradnego w tym momencie Ślarskiego.

Turbacz Mszana Dolna2 (1)
Skalnik Kamionka Wielka 2 (0)

Bramki: 1:0 I. Potaczek 13 karny, 1:1 Bajdel 61, 1:2 Zieliński 85, 2:2 I. Potaczek 90+2 karny.
Turbacz: Wygaś - I. PotaczekI, R. Drobny, WierzyckiI, Smoleń - Opyd, P. Szynalik (30 P. Potaczek, 75 Nowakowski), Dąbrowa, Wsół, Surówka - Piekarczyk.
Skalnik: Olchawa - Kłębczyk (70 Skrzypiec), Kulpa, Słowik, Kołodziej (80 Godoy) - Hasior, Żarnowski, S. Nowak, G. Nowak - Bajdel, Zieliński.
Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów). Widzów: 50.

Wszystko, co najciekawsze, zdarzyło się w tym meczu w jego ostatnich fragmentach. W 85 min po strzale Zielińskiego do pustej bramki goście wyszli na prowadzenie. Nie dowieźli go do końca, bowiem w doliczonym czasie gry I. Potaczek wykorzystał rzut karny.
(dw)

Sokół Borzęcin 1 (1)
Rylovia Rylowa1 (0)

Bramki: 1:0 Zabiegała 32, 1:1 Greń 90 karny.
Sokół: Mucek - Zając, Gawłowicz, Policht, FortunaI - WodaI (75 Knap), Kostecki, CiesielskiI, Goryczko - Zabiegała (75 Mularz), TurczynI (46 Gałka).
Rylovia: K. Baran - N. OstrowskiIII[39], Stawarz (89 Piątek), A. Ostrowski (75 Skrzyński), Motylski - J. Baran (75 Wolsza), Kaczmarczyk, Ślęczka (75 Greń), Smęda, Szewczyk, Handzlik.
Sędziował: M. Koster (Kraków). Widzów: 200.

Sokół mógł zacząć to spotkanie z wysokiego C; Gawłowicz uderzył jednak minimalnie nad bramką. Dwukrotnie z dystansu starał się odpowiedzieć Smęda, ale nieznacznie się mylił. W 32 min Sokół w końcu dopiął swego. "Na raty" K. Barana pokonał Zabiegała. Tuż przed przerwą z boiska wyleciał N. Ostrowski.

W drugiej połowie grająca w dziesiątkę Rylovia dzielnie odpierała ataki rywala. Co więcej, w 90 min gościom udało się doprowadzić do remisu. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się rezerwowy - Greń.
(TD)

Wolski Lubań Maniowy2 (1)
KS Tymbark1 (1)

Bramki: 0:1 Koza 26 karny, 1:1 S. Kurnyta 38, 2:1 Złocki 52 karny.
Lubań: ŚwieradI - GrzywnowiczI, Górecki, FirekI, Gołdyn - Karkula (90 Kuziel), Złocki, NoworolnikI, Wardęga (81 Jandura) - Ciesielka (68 K. Kurnyta), S. Kurnyta (46 Ostachowski).
Tymbark: ZawadaI - Porębski, Boczoń, Olejarz, Kurczab - Majeran, Koza, Wojtasiński (63 Kolawa), Wikar - KurekI, Urbański.
Sędziował: Łukasz Łasak (Wadowice).

Goście objęli prowadzenie w 26 min. Po szybkim kontrataku wbiegającego w pole karne Kurka sfaulował Świerad, a rzut karny wykorzystał Koza. Gospodarze wyrównali po jedynej swojej składnej akcji w tej części spotkania. Karkula dalekim podaniem uruchomił po lewej stronie Wardęgę, ten dośrodkował w pole karne, strzał Ciesielki głową obronił jeszcze Zawada, ale wobec dobitki S. Kurnyty był już bez szans. Losy meczu rozstrzygnęły się w 52 min. Olejarz w polu karnym powalił Ciesielkę, a "jedenastkę" na zwycięskiego, jak się okazało, gola zamienił Złocki.
(mz)

Barciczanka Barcice1 (1)
Watra Białka Tatrzańska0

Bramka: 1:0 K. Tokarczyk 40.
Barciczanka: Bieniek (46 Jacenik) - Wiktor, Baran, Kandyfer, Zawiślan - Krupa, Chochorowski, Tarasek, K. Tokarczyk (41 Maślejak, 89 Zygmunt), Nowak - D. Tokarczyk (80 Janik).
Watra: Szewczyk - Bochnak, VresilovićI, ZinyakI, Drobnak - Gacek (73 Kuszczak), Kowalczyk, Kuchta (75 Rabiański), Łojek, Zubek (62 Kociołek) - Ł. Remiasz.
Sędziował: Mariusz Wrażeń (Gorlice). Widzów: 150.

Goście mogą mówić o szczęściu, że wyjechali z nadpopradzkiej miejscowości z porażką w minimalnych rozmiarach. Przez cały mecz inicjatywa należała bowiem do gospodarzy, którzy powinni byli znacznie częściej strzelać do bramki strzeżonej przez mającego za sobą występy w III-ligowym Popradzie Muszyna Szewczyka.

Pokonał go tylko K. Tokarczyk, który pod koniec I połowy skorzystał z dokładnego podania Wiktora i strzałem z 8 m posłać piłkę do siatki. Autor decydującego, jak się miało okazać, gola wyczyn swój okupił kontuzją mięśnia dwugłowego.

I wcześniej, i później miejscowi stawali przed szansami bramkowymi. W decydujących momentach precyzji bądź szczęścia zabrakło jednak Kandyferowi w 9 i 48, Krupie w 27 i 72, Taraskowi w 65 oraz Chochorowskiemu w 90 minucie. Bieniek i Jacenik nie dali się natomiast pokonać Drobnakowi w 5 oraz Ł. Remiaszowi w 55 i 88 min.
(DW)

Polan Żabno4 (0)
Tuchovia Tuchów0

Bramki: 1:0 Bałut 48, 2:0 K. Wrzosek 58, 3:0 K. Wrzosek 68, 4:0 Bałut 81, 4:1 Drąg 84.
Polan: Niziołek - Łoś, Maciosek, Prażuch, Kordela - Budzyński (81 MosioI), Motyka (63 Wróbel), K. Wrzosek, Ślęczka (69 Nowak) - Wójcik (67 Tomasiewicz), Bałut.
Tuchovia: Palej - Bałuszyński, Różycki, Kafel, Niewola - Stańczyk (55 Kędzior), Jamka, Wiśniowski (46 Bielak), SobyraI - DrągI, Dziża (85 Stec).
Sędziował: Jarosław Kuźniar (Kraków). Widzów: 200.

Polan za wszelką cenę chciał zrewanżować się rywalowi za porażkę z rundy jesiennej, kiedy to w Tuchowie przegrał 1:4. Pierwsza połowa nie wskazywała na to, że żabnianie zrealizują swój cel. Worek z bramkami rozwiązał się jednak w drugiej odsłonie.

W 48 min po podaniu Wójcika do siatki z najbliższej odległości trafił Bałut. W 58 min pięknym uderzeniem z 25 m w "okienko" popisał się Krzysztof Wrzosek. Ten sam zawodnik zdobył gola na 3:0, wykorzystując błąd bramkarza. Czwarty cios Tuchovii zdał niezawodny Bałut. Honor gości w 84 min uratował Drąg, zrywając pajęczynę z bramki strzeżonej przez Niziołka.
(TD)

Nowa Jastrząbka2 (0)
KS Zakopane 2 (0)

Bramki: 1:0 Chrobak 60, 1:1 Wesołowski 67, 1:2 Ustupski 69, 2:2 Chrobak 90 karny.
Nowa Jastrząbka: Kasprzyk - Kozioł, A. Baruch (55 Ogorzelec), Kowalik, Janus - M. Baruch, Krauze, Krużel (80 Kalisz), Frąc (50 Płaczek) - Szatko, Chrobak.
Zakopane: Paszuda - Floryn, Gubała (78 Sawina), Bachleda, Leniewicz - Drabik, Babicz, KrólI, Stępień (69 Grela)- Wesołowski (89 Gał), Ustupski.
Sędziował: Jerzy Cetnarowski (Nowy Sącz).Widzów: 40.

Po słabym spotkaniu obie ekipy musiały zadowolić się punktem.

W pierwszych minutach lepiej poczynali sobie goście z Zakopanego. Strzał Babicza z rzutu wolnego obronił Kasprzyk. Golkiper gospodarzy bez zarzutu spisał się także przy uderzeniu Wesołowskiego.

Gole padły w drugiej połowie. W 60 min Chrobak strzałem w dalszy róg pokonał Paszudę. Zakopiańczycy odrobili straty z nawiązką. W 67 min najwyżej w polu karnym wyskoczył Wesołowski, a dwie minuty później, również ,,główką'', bramkę zdobył Ustupski. Do remisu w samej końcówce doprowadził Chrobak, pewnie egzekwując rzut karny.
(TD)

Jadowniczanka Jadowniki4 (4)
Wolania Wola Rzędzińska1 (0)

Bramki: 1:0 Dzieński 2, 2:0 Baran 18 karny, 3:0 Legutko 19, 4:0 Dzieński 27, 4:1 Biały 78.
Jadowniczanka: Kleśny - Bujak, Kulig, Wójtowicz, Ogar - RojkowiczI, Legutko, Kurzywilk, DzieńskiI (75 StecI) - Baran (88 Mól), Kotarba (83 Duda).
Wolania: Mikrut - Furmański, Szosta (32 K. Barwacz), Baruch - Szczerba, Wilk (32 Krupa), Tadel, M. Barwacz (46 Tarczoń), JasiakI (46 Biedak) - Biały, CabałaI.
Sędziował: Bartłomiej Zaręba (Kraków). Widzów: 70.

Spisywani na pożarcie gospodarze w pierwszych trzydziestu minutach zagrali koncertowo. Strzelanie już w 2 min zaczął Dzieński, zdobywając gola bezpośrednio z rzutu rożnego. Prowadzenie z rzutu karnego podwyższył Baran. Minęło kilkadziesiąt sekund, a Jadowniczanka zadała liderowi z Woli Rzędzińskiej trzeci cios! Po podaniu Barana do siatki trafił Legutko.

W 27 min kibice przecierali oczy ze zdumienia. Dośrodkowanie Legutki z lewej strony na gola zamienił niezawodny Dzieński.
Wolania po przerwie, mimo kilku okazji, zdołała zdobyć tylko jedną bramkę. Na listę strzelców wpisał się Biały.
(TD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski