Bez Nurkovicia i Braza

- Był na testach medycznych w Krakowie. Wydawało się, że rozmowy w sprawie kontraktu zakończą się pomyślnie, ale nie doszło do porozumienia i Adis wraca do domu. Zadecydowały szczegóły. Bardzo mi przykro, że nie doszło do tego transferu, bo bardzo polecałem Adisowi Wisłę. Ma jednak oferty z kilku innych klubów - mówi Hadis Zubanović, były zawodnik Zagłębia Sosnowiec, który reprezentował w Polsce Nurkovicia. Nad transferem z Bośni pracowano ponad dwa tygodnie. Już raz negocjacje przerwano i zawodnik opuścił obóz Wisły w austriackim Grosspetersdorf. Później wrócono do rozmów i zawodnik pojechał do Krakowa na testy medyczne. Kolejny raz skończyło się jednak na tym, że musiał wrócić do domu. - Adis jest mocny psychicznie i jakoś poradzi sobie z tą sytuacją - podsumowuje Zubanović.
Na razie więc rezerwowym bramkarzem Wisły jest Cebanu, który już przygotowywał się do nowego sezonu z Polonią Bytom, ale ostatecznie nie podpisano jego wypożyczenia do śląskiego klubu, został z powrotem ściągnięty do Wisły, ale nie zagrał we wczorajszym spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec.
Nic nie wyszło również z planów wypożyczenia do Wisły środkowego pomocnika Brazylijczyka Davida Braza z Panathinaikosu Ateny. Do Krakowa nie trafił również na testy Brazylijczyk Aithon, który może grać na prawej obronie albo pomocy. Sprawdzany wcześniej w Warcie Poznań zawodnik ostatecznie sprawdzany przez Arkę Gdynia. W składzie na wczoraj nie było również brazylijskiego napastnika Viniciusa.
(TYM)