Bez ochroniarza lecą szyby

Redakcja

10 czerwca 2000, 5:59

- Kilka razy mieliśmy już powybijane szyby, częściej niż poprzednio zdarzają się przed budynkiem bijatyki - mówi dyrektor Józef Kaczmarczyk. - W samej szkole panuje spokój, prowadzone są dyżury nauczycieli na korytarzach; gorzej jest, niestety, poza nią. Dawniej nie było mowy o tym, żeby koło budynku kręciły się jakieś nieznane osoby, teraz jest to na porządku dziennym. Ochroniarz, oprócz tego, że pilnował porządku, działał jak straszak.

W Szkole Podstawowej nr 2

W tym roku szkolnym w Szkole Podstawowej nr 2 nie było ochroniarza i - jak twierdzi dyrektor tej placówki - negatywne efekty szybko stały się widoczne.
Dyrektor opowiada o niedawnych wydarzeniach, w wyniku których wyleciały szyby z kilku okien.
- Znaliśmy sprawców tego zajścia, zgłosiliśmy to policji, sprawa ostatecznie została skierowana do sądu. Ten jednak orzekł, że nie ma wystarczających powodów, aby sprawców ukarać. A szkoła musiała ponieść koszty zakupu nowych szyb...

(ZS)

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.