Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez odpowiedzi

HAUS
Lasy

   Czy lasy są dla ludzi - czy ludzie dla lasów? Pytanie to (w rzeczy samej: trącące sofistyką) pozostanie bez odpowiedzi, bo każda odpowiedź może wywołać kontrę, która grozi zaambarasowaniem zarówno pytającego, jak i starającego się go usatysfakcjonować...
   Jedni uważają, że bezsprzecznie - lasy są dla ludzi. A więc ludziom wolno w nich wszystko: jeździć samochodami po najwęższych nawet duktach, tarabanić się motocyklami na ścieżki prowadzące do najdzikszych uroczysk, palić ogniska, gdzie dusza zapragnie; w ogóle - czerpać pełną garścią z bogactw, jakie skrywają się w kniejach.
   Inni są zdania - że wprost przeciwnie - że las jest wartością samą w sobie, wartością najwyższą i niepodzielną. Dla nich wjazd samochodem na drogę (niechby i służyła do wywożenia ciężarówkami ściętych pni) opatrzoną przez służbę leśną znakiem zakazu - to karygodny wybryk. Zejście z udeptanej ścieżki na kuszącą trawę - zbyteczna dezynwoltura. Zerwanie kwiatów do dziewczyńskiego bukietu - niesmaczny akt wandalizmu. Krzyk zachwyconego dziecka - nieznośna kakofonia.
   Przy takiej rozbieżności stanowisk nie sposób osiągnąć porozumienia. Można zawsze odwołać się do tak zwanego zdrowego rozsądku - ale kto orzeknie, gdzie kończy się zdrowy rozsądek, a zaczyna fanatyzm? Albo gdzie zaczyna się zdrowy rozsądek, a kończy nieroztropne rozpasanie?
   Zaiste: nie odgadnie. Przeto pytanie, co jest dla kogo - albo kto dla czego - musi pozostać bez odpowiedzi...
Tekst i fot.:
(HAUS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski