Z tego powodu tylko nieliczni składają wnioski o przyznanie dopłat do energii elektrycznej. W Krakowie zrobiło to niespełna 130 osób spośród 7,2 tys. otrzymujących dodatek mieszkaniowy. - Dla wielu osób nawet te 10 zł jest barierą nie do pokonania - tłumaczy Filip Szatanik z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.
Na dopłaty do rachunków za prąd zarezerwowano w tym roku ok. 115 mln zł. Gdyby każdy z blisko 4,9 mln otrzymujących dodatek mieszkaniowy złożył wniosek, to z tytułu opłaty skarbowej do państwowej kasy wpłynęłoby około 49 mln zł.
Na ten absurd zwracali uwagę samorządowcy, a Ministerstwo Finansów zgodziło się z argumentacją, że udzielanie pomocy jedną ręką, a pobieranie od tego opłaty drugą jest nieporozumieniem. Dlatego przygotowało projekt rozporządzenia, na mocy którego w tym roku nie będzie pobierana opłata skarbowa przy wnioskach o dopłatach za prąd. Wszyscy, którzy ją uiścili, otrzymają zwrot pieniędzy.
Dodatek energetyczny jest wypłacany od 1 stycznia. Minister gospodarki ustalił jego wysokość do kwietnia. Osoba samotna może otrzymać 11,36 zł miesięcznie, rodzina licząca od 2 do 4 osób dostanie 15,77 zł, a większa - 18,93 zł. Dopłata jest przyznawana na taki sam okres jak dodatek mieszkaniowy.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?