Obecnie powstaje plan zagospodarowania dla Zagacia. - O przekształcenie działek rolnych na budowlane staramy się z żoną od 2002 roku. Jest to możliwe, bo po sąsiedzku stoi dom, pod drugiej stronie drogi też stoi. Moje działki to były mokradła, ale nawiozłem ziemi, zrobiłem odwodnienie i znów ubiegałem się o zmianę na budowlane - mówi Józef Weniewski, były sołtys Zagacia i były radny gminy Czernichów.
Teren ten Weniewscy otrzymali w latach 80-tych ubiegłego wieku po komasacji wioski. Wtedy była to jedna 80-arowa działka. Po przygotowaniu jej pod zabudowę właściciele podzielili działkę na sześć mniejszych. Jedna z nich stanowi drogę dojazdową do działek leżących z tyłu, pozostałe pięć to działki, które pan Józef przygotowywał pod zabudowę.
Dwie leżące najbliżej drogi udało mu się w poprzednich latach przekształcić na budowlane i niewielkie części dwóch kolejnych. Ale w całości działek nie przekształcił nawet za swoich kadencji jako sołtysa i radnego.
- Zaskakujące jest to, że gdy plan wejdzie w życie nie będzie można na tym terenie budować, bo będzie rolny. Zaś, gdy plan nie obowiązywał, to dostałem warunki zabudowy i zagospodarowania terenu, które pozwalają na budowę domów. Według decyzji wójta mógłbym wybudować cztery budynki. Jednak nie chcę budować, bo nie mam na to pieniędzy. Chciałem przekształcić teren na budowlany, część sprzedać i pieniądze dać synom, żeby budowali domy - mówi Weniewski i interweniuje w gminie.
Ewa Lipowczan, sekretarz gminy Czernichów przyznaje, że dla Zagacia jest obecnie przygotowywany plan zagospodarowania. - Jest już po wyłożeniu i w styczniu powinien być uchwalony. Jednak jeśli ten teren nie jest ujęty w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, to nie może być przekształcony w planie - mówi.
Studium powstało w gminie kilka lat temu. W nim część tego obszaru widnieje jako rolny.
- W planie zagospodarowania zmiany nie są możliwe, jeśli nie są zgodne ze studium. A studium jest aktualne i na razie nie planujemy jego zmiany. Natomiast plan zagospodarowania wejdzie w takim kształcie, jaki jest po ostatnim wyłożeniu - mówi Szymon Łytek, wójt Czernichowa. - Bez planu były możliwości wydania warunków na zabudowę terenu, bo brało się pod uwagę sąsiednie działki. Teraz przeznaczenie terenu określi plan - dodaje.
Weniewski nie zgadza się z tym. Napisał skargę do wojewody. Urzędnicy wojewódzcy przeanalizowali sytuację podczas wyłożenia planu w Urzędzie Gminy Czernichów.
Wojewoda odpisał Weniewskiemu, że nie może ingerować w prace planistyczne i organizacyjne samorządu. Zaznaczył, że nie dopatrzył się naruszeń w działaniach wójta i projektantów planu. Mało tego, gdyby wójt zgodził się obecnie na zmianę, to naruszyłby prawo. Wojewoda proponuje wnioskować o zmianę studium.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Koniec sztucznych ogni na Sylwestra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
