Nikt nie wie, kiedy wróci lokator
Przed trzema tygodniami z mieszkania na III piętrze zaczęła przeciekać woda do lokali położonych niżej. Okazało się, że najemca tego lokum gdzieś wyjechał i do mieszkania nie można się dostać - administracja zamknęła więc dopływ wody do całego pionu. Ponieważ lokator dotąd nie wrócił, wszyscy mieszkańcy tego samego pionu pozbawieni są w łazienkach wody. - Do mycia od biedy można przynieść wodę z kuchni, ale o porządnej kąpieli w wannie, a tym bardziej o praniu w pralce automatycznej nie ma mowy. Zostaliśmy na Wielkanoc ze startą brudów - narzekają lokatorzy.
Wielokrotnie interweniowali już w administracji w tej sprawie, sugerując komisyjne otwarcie mieszkania na III piętrze, co pozwoliłoby na likwidację awarii i przywrócenie wody w całym pionie. Administracja w końcu nawet była skłonna zastosować takie rozwiązanie, jednak pod warunkiem, że w komisyjnym otwieraniu mieszkania weźmie udział przedstawiciel policji. Niestety, komisariat przy ul. Szerokiej odmówił oddelegowania swego funkcjonariusza. W efekcie mieszkańcy pozostali z suchymi kranami w łazienkach nie tylko na święta, lecz także - o ile nieobecny najemca rychło nie wróci - na najbliższe tygodnie, a może i miesiące.
(WES)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?