Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez przełomu w Wiśle

Bartosz Karcz
Robert Gaszyński nie zdradził, czy Wisła SA wypowie umowę Akademii
Robert Gaszyński nie zdradził, czy Wisła SA wypowie umowę Akademii FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Piłka nożna. Prezes Robert Gaszyński spotkał się rodzicami dzieci z Akademii Piłkarskiej.

Po tym, jak Wisła Kraków SA związała się umową z Akademią Piłkarską 21 im. Henryka Reymana i właśnie ją wskazała we wniosku licencyjnym na sezon 2015/2016 jako podmiot odpowiedzialny za szkolenie młodzieży w piłkarskiej spółce, popsuły się relacje z Akademią Piłkarską Wisły Kraków, pozostającą w strukturach Towarzystwa Sportowego, a która do tej pory była jako jedyna odpowiedzialna za szkolenie młodzieży dla spółki.

Emocje miało ostudzić spotkanie prezesa Roberta Gaszyńskiego z rodzicami dzieci z Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków. Do spotkania doszło pod koniec minionego tygodnia. Przełomu jednak nie ma, a atmosfera spotkania była gorąca.

O tym, że stosunki obu stron pozostają napięte, świadczy m.in. fakt, że ani prezes Robert Gaszyński, ani nikt z Wisły SA nie chce w tym momencie komentować spotkania z rodzicami. Tak jakby padło już tyle słów, że każde kolejne może tylko zaognić i tak już gorącą atmosferę. Przypomnijmy jednak, że jeszcze przed tym spotkaniem prezes Gaszyński na naszych łamach wyraził nadzieję, że wkrótce zostanie podpisana nowa umowa z Towarzystwem Sportowym Wisła, która formalną współpracę zakończy z dniem 30 czerwca 2015 roku.

Gaszyński argumentował to tym, że to TS wybrał właśnie taką opcję nowej umowy, a on w związku z tym nie miał wyjścia, bo żeby spełnić wymogi licencyjne, musiał podpisać umowę z inną akademią.

Stara umowa z APWK podpisana jest na czas nieokreślony, a członek zarządu TS Wisła Robert Szymański już blisko dwa tygodnie temu nie pozostawiał wątpliwości, mówiąc nam:

– Starą umowę może wypowiedzieć każda ze stron na koniec roku kalendarzowego ze skutkiem na koniec czerwca roku następnego. Jeśli prezes Gaszyński wypowie nam ją w grudniu, to będzie obowiązywała do końca czerwca 2016.

W Towarzystwie Sportowym Wisła nie chcą też zgodzić się z argumentem, dotyczącym licencji, utrzymując, że akademia była w ramach umowy zobowiązana do dostarczenia wszystkich niezbędnych dokumentów. W piłkarskiej spółce można jednak usłyszeć, ze zwlekała z tym niemal do ostatniej chwili, a prezes Robert Gaszyński nie chciał ryzykować i stąd podpisanie umowy z Akademią Piłkarską 21.

Wracając do wspomnianego spotkania, rodzice pytali wprost Gaszyńskiego czy ten ma zamiar z końcem roku wypowiedzieć umowę Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków. Odpowiedzi na to pytanie jednak nie uzyskali.

Na razie sytuacja wygląda zatem tak, że Wisła SA musi wypełniać swoje zobowiązania, zawarte w starej umowie. A składa się na to m.in.: 5 tysięcy złotych miesięcznej opłaty, miejsce na bandach reklamowych w czasie meczów „Białej Gwiazdy”, udostępnianie na potrzeby akademii jednego ze skyboksów i dostarczanie sprzęt sportowego dla trenujących dzieci.

Co stanie się wtedy, gdy jednak Wisła SA będzie chciała umowę z końcem roku wypowiedzieć? W TS-ie twierdzą, że to nie będzie oznaczało absolutnie zakończenia działalności akademii i że będzie ona w stanie pozyskiwać środki na swoją działalność nawet bez pomocy piłkarskiej spółki.

– Akademia będzie istnieć bez względu na to, jak będą wyglądały relacje z Wisłą SA – mówi dyrektor APWK Dariusz Gryźlak. – Już teraz zgłosiło się do nas kilka firm, które chcą nas wspierać. Dlatego byt Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków nie jest zagrożony w najmniejszym stopniu.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski