Bez remontów będzie wstyd na cały świat

To, jaki obraz Krakowa zapamiętają uczestnicy Światowych Dni Młodzieży 2016 r., będzie rzutowało na postrzeganie miasta przez wiele lat. Są o tym przekonani radni Zwierzyńca, dlatego wystąpili z wnioskiem o wprowadzenie do budżetu miasta na ten rok zadań remontowych, bez których Kraków będzie się wstydził przed całym światem.

Wymieniają, że potrzebne są remonty: a chodników wzdłuż al. Focha od ul. Prusa w kierunku rzeki Rudawy do końca zabudowań, a nawierzchni al. Focha od al. Krasińskiego do ul. Królowej Jadwigi, a drogi wewnętrznej na terenie Bursy Szkolnictwa Ponadpodstawowego nr 1 przy al. Focha 39 (w bursie przy okazji wydarzeń na Błoniach zawsze śpi dużo młodzieży, jest też organizowana baza dla pogotowia i policji), a nawierzchni ul. Królowej Jadwigi od al. Focha do ul. Piastowskiej wraz z remontem chodnika, a a także remont chodnika przy ul. Kraszewskiego od al. Focha do ul. Fałata (od strony "Miastoprojektu"). W sumie to ok. 2 km dróg.

"Wymienione ulice i chodniki będą wykorzystywane przez tysiące osób, a ich dzisiejszy stan zapewne nie daje podstaw do dumy dla krakowian" - napisali radni Zwierzyńca w uzasadnieniu swojej uchwały. Dodają, że w rejonie Błoń odbywa się też wiele imprez sportowych i kulturalnych. - Po takich imprezach mieliśmy już np. e-maile od polskich kolarzy, że ulice te są w fatalnym stanie. To wstyd dla Krakowa, że tak wyglądają - mówi przewodniczący "siódemki" Szczęsny Filipiak.

Z budżetu dzielnicy były remontowane fragmenty chodników przy al. Focha i ul. Prusa. Na wymienione we wniosku pilnie potrzebne prace (remonty chodników i nakładki asfaltowe na ulicach) dzielnicy nie stać - szacuje się, że ich koszt to 2,5-3 mln zł. - Nie wystarczyłby więc na to cały nasz roczny budżet na infrastrukturę - tłumaczy Szczęsny Filipiak.