Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez rezerw taktycznych

Piotr Pietras
Janusz Kołodziej, lider „Jaskółek” w meczu ze Stalą Gorzów zdobył 11 punktów
Janusz Kołodziej, lider „Jaskółek” w meczu ze Stalą Gorzów zdobył 11 punktów Fot. JAKUB SZYMCZAK
Ekstraliga żużlowa. Janusz Kołodziej przed meczem w Gorzowie miał problemy zdrowotne

Zgodnie z przypuszczeniami zespół „Jaskółek” nie sprostał w meczu wyjazdowym liderowi Stali Gorzów Wlkp. i przegrał nad Wartą 31:59. Rozmiary porażki nie mają jednak większego znaczenia jeśli chodzi o pozycję Unii w tabeli.

- Rzeczywiście mogliśmy w Gorzowie zrobić nieco lepszy wynik, ale nawet gdybyśmy zakończyli mecz z dorobkiem 36-38 punktów biegowych, niewiele by to zmieniło naszą sytuację - podkreślił szkoleniowiec Unii Paweł Baran.

Opiekun „Jaskółek” w trakcie całego meczu nie skorzystał z rezerwy taktycznej, choć mógł to zrobić co najmniej kilka razy. - Przed meczem Janusz Kołodziej zgłosił mi, że nie czuje się najlepiej i ze względu na __niedyspozycję prosił, by go nadmiernie nie eksploatować - wyjaśnia trener Unii. - W pełni to rozumiałem, gdyż po ostatnich upałach organizm różnie reaguje na wysokie temperatury. Mając to na uwadze, nie desygnowałem więc Janusza do jazdy w ramach rezerwy taktycznej, ponadto w ostatnim wyścigu zawodów naszego kapitana zastąpił junior Arkadiusz Madej. W nienajlepszej dyspozycji był także Duńczyk Leon Madsen i w zasadzie do jazdy w ramach rezerwy taktycznej nadawał się tylko Kenneth Bjerre, który także jeździł „w kratkę”, dlatego nie skorzystałem z jego dodatkowej pomocy - podkreślił Baran.

Mimo skromnego dorobku punktowego (na swoim koncie zapisał tylko pięć „oczek”) z dobrej strony zaprezentował się Piotr Świderski, który w 14. biegu stoczył kapitalny pojedynek z Bartoszem Zmarzlikiem.

- Piotrek potwierdził w tym wyścigu jak naprawdę potrafi jeździć na żużlu - podkreślił trener „Jaskółek”. - Nie bał się twardej walki i rywalizacji z jednym z najlepszych obecnie zawodników na świecie. Obaj zawodnicy czterokrotnie zmieniali się na prowadzeniu, Piotrek ostatecznie przyjechał na metę za plecami Zmarzlika, ale jazdę w tym biegu zasłużył na __wielkie brawa - dodał Baran.

Wcześniej, w drugim swoim starcie, Świderski zwyciężył i po raz pierwszy w tym sezonie w meczu ligowym zdobył „trójkę”. - Piotrek wygrał wtedy start o __uciekł rywalom - opowiada szkoleniowiec Unii. - W ogóle należy zaznaczyć, że po opadach deszczu na gorzowskim obiekcie o powodzeniu na mecie decydował przede wszystkim dobry start. Piotrek wykorzystywał także znajomość toru, w poprzednich sezonach był bowiem zawodnikiem Stali Gorzów. Po swoim pierwszym ligowym zwycięstwie w biegu w tym roku, w dwóch kolejnych wyścigach „Świder” miał problemy po starcie, zostawał w tyle i nie zdobywał punktów - wyjaśnia.

Po przegranym spotkaniu w Gorzowie Wlkp. tarnowianie nadal zamykają tabelę. Szansę na poprawę sytuacji zespół Unii będzie miał już w najbliższą niedzielę 3 lipca (godz. 17), gdy na własnym torze zmierzy się z drużyną Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. Dodajmy, że trenerem zielonogórzan jest były szkoleniowiec „Jaskółek” Marek Cieślak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski