Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez słabych punktów

zab
Hejnał Kęty kompletuje zwycięstwa w III lidze siatkarzy, której jest liderem. Po udanej inauguracji we własnej hali z Kłosem Olkusz tym razem podopieczni Henryka Kubicy pokonali 3-0 w Krakowie miejscowy Wawel.

Hejnał Kęty potrzebował 65 minut, by pokonać na wyjeździe Wawel Kraków w III lidze siatkarzy

- Rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie - przyznaje trener kęczan Henryk Kubica. - Chłopcy konsekwentnie realizowali założenia taktyczne - dodaje szkoleniowiec.
Było to spotkanie z podtekstami. - Do Wawelu trafiło dwóch zawodników Hejnału, czyli Grzegorz Wereszka oraz Damian Steinhof - przypomina Henryk Kubica. - Jednak nie mogę powiedzieć, byśmy ztego powodu mieli utrudnione zadanie. Znamy krakowian, aoni nas. Żadna ze stron nie miała przed sobą tajemnic. Trzeba było po prostu grać swoje. Kluczem do zwycięstwa była stabilna forma. W____naszej drużynie nie było słabych punktów. Skoro nie zdarzały nam się wpadki, chłopcy grali spokojnie. Nie odkryję tajemnicy jeśli powiem, że na końcowy wynik zawsze składa się wiele czynników - dodaje kęcki szkoleniowiec.
Kęczanie potrzebowali 65 minut, by odnieść zwycięstwo. W drużynie Hejnału zagrał Tomasz Kubica. - W____pierwszym meczu nie chciałem go specjalnie eksploatować, bowiem przed nim zaliczył jeden trening - dodaje trener, który nie musiał przypominać, że po powrocie z drugiej półkuli świata potrzeba czasu na przestawienie się na czas europejski. Jednak na następny pojedynek powinien być już w pełni sił. Na razie przeciwko Wawelowi wszedł na kilka zagrywek, punktując asami serwisowymi.
Kalendarz rozgrywek był łaskawy dla kęczan, bowiem na wprowadzeniu do rozgrywek mieli teoretycznie słabszych rywali. Zarówno Olkusz, jak i teraz Wawel, nie zmusili ich do większego wysiłku. - To dobrze, bo z____kompletem punktów po dwóch seriach czujemy się pewniej - analizuje Henryk Kubica. - Jednak przed rywalami zgórnej półki także nie zamierzamy pękać. Wnajbliższej kolejce rozegramy mecz we własnej hali zWandą Kraków. Jak już wcześniej powiedziałem, odbędzie się on wniedzielę. To lepsze rozwiązanie niż czekanie wsobotę na swoją kolejkę wmiejskiej hali do późnych godzin wieczornych. Potem czeka nas wyjazd do Politechniki Krakowskiej igościmy Dunajca Nowy Sącz. Po tych spotkaniach będziemy widzieć, ile jesteśmy warci. Na razie frekwencja na treningach jest dobra. Mam nadzieję, że nie ulegnie drastycznej zmianie wraz zrozpoczęciem się roku akademickiego - kończy Henryk Kubica.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski