Na weekend przyjechała do Polski miejscowa drużyna piłkarska. Ze sportowego punktu widzenia najważniejszym punktem spotkania był mecz piłki nożnej rozegrany na stadionie Szreniawy.
Goście wygrali 3-1 (relacja w wydaniu internetowym). Wizyta nie ograniczyła się jednak do gry w piłkę. Węgrzy zwiedzali Koszyce, byli na wycieczce w Krakowie, a integracja pogłębiała się podczas spotkań przy grilu.
Nie był to pierwszy kontakt piłkarzy obu zespołów, bo dwa tygodnie wcześniej na Węgrzech gościła Szreniawa. – Mieliśmy zaproszenia nawet do Calgary, gdzie mieszka nasz były zawodnik Jerzy Zborowski, ale sprawa upadła ze względu na odległość i koszty. Nie udało się skorzystać z zaproszeń do Francji i Austrii. Dopiero z Derescke sprawa wypaliła – mówi członek klubowego zarządu Sylwester Chadzak.Gmina Koszyce ma trzech zagranicznych partnerów, ale współpraca z Węgrami – mimo bariery językowej -– układa się wyjątkowo dobrze.
– Najpierw były wizyty samorządowe, potem młodzież szkolna, myśliwi, a teraz sportowcy. Biorąc pod uwagę, że kontakty trwają dopiero dwa lata, myślę, że można być z nich zadowolonym – mówi wójt Stanisław Rybak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?