Tymczasem już na początku spotkania wyrażono wotum nieufności wobec dotychczasowych wiceprezesów (prezes Tomasz Michałowski wcześniej sam zrezygnował z piastowanej funkcji), po czym przystąpiono do głosowania nad odwołaniem władz klubu. Zarząd, i to jednomyślnie, sam pozbawił się swych stanowisk. Ustalono, że walne zebranie wyborcze musi odbyć się w przeciągu tygodnia.
- Trąci to wszystko trochę paranoją, ale osobiście nie miałam żadnego wpływu na rozwój sytuacji - przyznaje Lucyna Zygmunt, która była współautorką awansu drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej i obecnie prowadzi ją wespół ze Zdzisławem Wąsem. - Klub bez władz funkcjonować nie może. Tym bardziej, że klubowa kasa świeci pustkami.
Sytuacja Olimpii/Beskidu staje się dramatyczna. Poszukiwania sponsora nie przyniosły żadnego rezultatu. Zawodniczki czekają na wypłaty, nie ma pieniędzy na sprzęt, na uregulowanie należności za transfery. No i kwestia nadrzędna: konieczność uiszczenia w Związku Piłki Ręcznej w Polsce opłaty za uczestnictwo w rozgrywkach.
- Termin mija wraz z ostatnim dniem sierpnia - kontynuuje trenerka. - Nie jestem w stanie powiedzieć, czy uda się zebrać pieniądze. Może w ostatniej chwili pomoc nadejdze z Urzędu Miasta?
Rozczarowania nie kryje też Zdzisław Wąs: - Dziewczęta wykazały się bezprzykładnym zaangażowaniem - podkreśla szkoleniowiec. - Dobrze prezentowały się w sparingach. A teraz może będą musiały rezygnować z rywalizacji. W głowie nie chce mi się to pomieścić.
(DW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?