Pomocnik „Słoników” od dłuższego czasu odczuwał bóle brzucha, które mocno dawały mu się we znaki podczas gry.
_– Przez ostatni miesiąc niemal przed każdym meczem zażywałem tabletki przeciwbólowe, choć i one nie zawsze mi pomagały. W moim ostatnim spotkaniu, z Pogonią Siedlce, nie dałem już rady grać i w przerwie poprosiłem trenera o __zmianę _– opowiada Jakub Biskup, który w poprzednim sezonie borykał się z podobnymi problemami.
– Myślałem, że to jakiś problem z siatką wzmacniającą, którą miałem założoną rok temu. Po wykonaniu rezonansu magnetycznego okazało się, że z siatką jest wszystko w porządku, natomiast powodem bólu są zrosty na __otrzewnej – zdradził kapitan Termaliki Bruk-Betu.
Biskup jest już po operacji, którą przeszedł w klinice w Katowicach. Wczoraj z rany zostały zdjęte szwy, piłkarza czeka teraz rehabilitacja.
– Do treningów powinienem wrócić w styczniu. Mam nadzieję, że do wiosennej części sezonu będę się już przygotowywał z kolegami z __drużyny – stwierdził doświadczony pomocnik „Słoników”.
Brak Biskupa w ostatnich meczach jesieni był sporym osłabieniem. Kapitan drużyny od początku sezonu był bowiem w wysokiej formie.
– Rzeczywiście, była to bardzo udana runda dla Kuby. Obok dobrej postawy w środku pola, strzelił pięć bramek i zanotował aż siedem asyst. To wynik godny podkreślenia – przyznaje trener niecieczan Piotr Mandrysz.
W rundzie jesiennej Biskup wykorzystał wszystkie rzuty karne. Nie zdążył już wykonać „jedenastki” we wspomnianym meczu w Siedlcach, którą przestrzelił Emil Drozdowicz. _– Gdybym wiedział, że w 47 minucie będziemy mieli karnego, to zostałbym jeszcze na boisku _– żartował Biskup.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?