- Dopiero niedawno uświadomiłam sobie, w co zaangażowałam się tworząc sieć współpracy na naszym lokalnym terenie. Mogłoby się wydawać, że wspólna praca nie będzie tak trudna, bo w zespole siła, jednak rzeczywistość jest inna. Każdy członek zespołu to indywidualność, każdy z nas ma inne obowiązki rodzinne i zawodowe. Chęć współpracy i poświęcenia czasu wolnego dla innych to wielkie poświecenie zwłaszcza w czasach "gonitwy za pieniądzem" - przyznaje Wiola Kosowska Maca, animator lokalnej sieci współpracy, społeczniczka ze Stowarzyszenia Rodzina Kolpinga w Chełmku.
Pani Wiola zauważa, że łatwo jest szczycić się swoją kreatywnością i dobroczynnością "mając za plecami pieniądze lub granty napisane przez innych". - Ważne jest żeby nie zatracić w tym wszystkim najważniejszych wartości, którymi na co dzień powinniśmy się kierować jako chrześcijanie, a przede wszystkim jako istoty ludzkie. Mam tu na myśli miłość, prawdomówność, bycie godnym zaufania, uczciwość względem siebie i innych, szacunek dla starszego pokolenia - podkreśla. - Jestem dumna, że w naszej sieci są osoby, które tak jak ja lub bardzo podobnie postrzegają świat wartości, bezinteresownej potrzeby pomagania innym i rzetelnej pracy dla drugiego człowieka - mówi Wiola Kosowska Maca.
(PLIN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
