W powiecie chrzanowskim spłonęło już 850 hektarów lasów i łąk
Do tej pory w powiecie chrzanowskim ogień strawił w tym roku już około 850 hektarów lasów i łąk. - Tylko w okresie Świąt Wielkanocnych strażacy wyjeżdżali do akcji związanych z podpaleniami suchych traw i poszyć leśnych 96 razy. Od piątku do wielkanocnego poniedziałku spłonęło aż 111,7 hektarów łąk i lasów. Ten rok w porównaniu z minionymi latami jest rekordowy pod względem liczby pożarów, a przecież z procederem wypalania traw mamy do czynienia do końca maja - podkreśla st. kpt Marek Bębenek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.
Równocześnie dodaje, że obecnie dochodzi do sytuacji, że gaszeniem pożarów łąk i lasów zajmuje się cały stan osobowy, będący tego dnia na służbie, co powoduje zwiększenie czasu dojazdu do innych zdarzeń zagrażających ludzkiemu życiu.
Najczęściej przyczyną pożarów jest bezmyślność mieszkańców, wśród których utrwalił się mit, że wypalanie traw poprawia jakość gleby. Tymczasem wypalanie nie niesie za sobą żadnych korzyści. Jednak nie tylko rolnicy wypalają trawy, świadomie podpala je także młodzież m. in. za pomocą tzw. "koktajli Mołotowa".
- Widziałem, jak kilku nastoletnich chłopców rzucało zapalone butelki z benzyną na łąki. Po paru sekundach ogień zaczął się szybko rozprzestrzeniać na coraz większe tereny, zapaliły się także sąsiednie sosny - opowiada mieszkaniec Trzebini.
Dotychczas chrzanowskiej policji udało się zatrzymać tylko jedną osobę podejrzaną o podpalenie. Odpowie za to przed Sądem Grodzkim za łamanie przepisów ustawy o ochronie przyrody. Grozi jej za to grzywna w wysokości do 5 tys. zł.
(ANA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?