TARNÓW. Niska i dokuczliwa emisja
Tak zwana niska emisja zanieczyszczeń wydostających się z prywatnych kominów nie interesuje tarnowski oddział Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jego szefowa Krystyna Gołębiowska przyznaje wszak, że spalanie różnych odpadów w domowych piecach (w tym gumowych i plastikowych wyrobów) może być dokuczliwe i negatywnie wpływa na środowisko. -Absorbują nas poważniejsze problemy, a skargami na dym z kominów powinny zająć się miejskie służby. To Straż Miejska powinna dyscyplinować__osoby odpowiedzialne - wskazuje.
Poszliśmy za tą wskazówką, ale także w Straży Miejskiej rozkładają bezradnie ręce. Komendant tarnowskiej SM Karol Franz zwraca uwagę, że nie ma podstaw prawnych do interwencji w domach, z których ulatuje smrodliwy dym. W tym przypadku nie wolno naruszać prywatności sprawcy i wchodzić do mieszkania.
-Jeśli płoną w mieście ogniska na powietrzu, wówczas możemy interweniować, zgodnie z uchwałą Rady Miasta. Niestety, na kopcące kominy nic nie poradzimy. Nie możemy nałożyć mandatu, nie posiadamy też urządzeń do pomiaru toksyczności dymu, którym dysponują np. policjanci. Jeśli komuś dokucza gęsty, ciemny, gryzący dym z sąsiedztwa, może, oczywiście, powiadomić Straż Miejską. Ale nam wolno jedynie zwrócić uprzejmie uwagę winowajcy. I tyle...- przyznaje komendant.
To szkodliwe zjawisko występuje, zdaniem K. Franza, w niewielkiej skali i zazwyczaj na peryferiach miasta. Tam, gdzie prywatne budynki ogrzewane są tradycyjnymi metodami, przy pomocy domowych kotłowni, pieców itp. Dym z kominów dokuczliwy jest zdecydowanie bardziej na gęsto zaludnionych terenach podmiejskich i wiejskich.
tekst i fot.: (mab)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?