Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezprzewodowe kamery montowane w kilka minut istnieją. Radny Wantuch nie odpuszcza pomysłu ich montażu w Krakowie

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Radny Łukasz Wantuch cały czas walczy o swój pomysł montażu 200-300 (na początku mówił o 1000) kamer i stworzenie nowatorskiego systemu monitoringu miejskiego. Właśnie pokazał, że w Polsce jest firma, która zajmuje się montażem kamer w systemie bezprzewodowym, co zajmuje kilka minut, a kamery można swobodnie przenosić. Pokaz odbył się przed urzędem miasta.

Jedna kamera obrotowa wsparta dwiema szerokokątnymi plus druga kamera statyczna na jednym słupie przed urzędem miasta na placu Wszystkich Świętych. Do tego kamera statyczna na kolejnym słupie przed urzędem i jeszcze jedna obrotowa na słupie na ul. Grodzkiej, skierowana w stronę Rynku. Montaż tego mini systemu zajął ok. pół godziny. I od razu zaczął działać. Nagrania można było odbierać na zwykłym laptopie, dzięki przesyłowi w ramach sieci LTE 4G. Kamera znajdująca się na słupie na Grodzkiej miała zasięg 300 metrów i na 13-krotnym powiększeniu można było bez problemu dostrzec twarze ludzi przechodzących koło Sukiennic.

- Nie potrzebujemy infrastruktury sieciowej, światłowodowej. To rozwiązanie na tyle uniwersalne, że możemy montować różnego rodzaju kamery i instalować do dowolnego oprogramowania monitoringu dostępnego na rynku. Nie ma żadnego problemu, aby w ciągu chwili wpiąć dodatkowy punkt kamerowy w mieście – mówi Łukasz Antkowiak z firmy TVPrzemyslowa.

Zasilanie z prądu i baterii

Kamery mogą być zasilane za pomocą prądu stałego np. z latarni, na których mogą być zamontowane, lub za pomocą wbudowanej baterii. Prąd z latarni płynie, gdy te działają, czyli w nocy. Bateria zapewnia z kolei pracę do 16 godzin. - To rozwiązanie dla fragmentów miast, gdzie nie ma żadnego monitoringu i odpowiedniego okablowania. Montujemy tam kamerę w kilka minut i mamy punkt kamerowy – zaznacza Przemysław Gralak z firmy CamSat.

Koszt takiego systemy, jaki został zaprezentowany przed UMK, zależy od zastosowanych kamer i baterii. Podstawowa wersja to ok. 4 tys. zł. Wszystko zależy od rodzaju kamer, których ceny mogą się wahać od 500 zł do nawet 30 tys. zł (kamera termowizyjna).

Kamery mają wbudowaną pamięć, gdzie archiwizowane są nagrania. Obraz nie musi być nagrywany ciągle. Kamerę można ustawić np. tylko na detekcję ruchu, a wtedy pamięć starcza na bardzo długo.

Łatwy dostęp, niskie koszty?

- Do nagrań dostajemy się za pomocą sieci LTE 4G lub wi-fi. Nie jest więc potrzebny operator, który na bieżąco ogląda widok z kamer. Jeśli doszło do jakiegoś przestępstwa, to osoby mające dostęp do systemu mogą zdalnie zalogować się na kamerę, przejrzeć materiał na dysku i zgrać wycinek, których ich interesuje. Nie trzeba operatorów, którzy pracują 24 godziny na dobę. Więc koszt utrzymania takiego systemu jest o wiele niższy, nie mówiąc bardzo niskim koszcie infrastruktury – dodaje Łukasz Antkowiak.

Radny Łukasz Wantuch po prezentacji możliwości kamer, a zwłaszcza ich bezprzewodowego działania i przesyłu, jest przekonany, że taki system zacznie działać w Krakowie.

Testowo na Prądniku

Łukasz Wantuch zapowiedział, że do dwóch tygodni na osiedlu Wiśniowa na Prądniku Czerwonym zamontuje testowo taki system z punktem kamerowym, który sam opłaci. - Stanie jedna kamera u mnie na osiedlu, z głośnikiem i przyciskiem 112 – zaznacza. Radny na rozwój swojego systemu monitoringu (na początku na Prądniku Czerwonym) ma zabezpieczone w budżecie miasta 3 mln zł. Ale coraz częściej pojawiają się głosy, żeby te pieniądze przeznaczyć na inny cel. Na komisji praworządności pojawił się wniosek, aby środki te przekazać na rozwój normalnego, miejskiego monitoringu.

- W kwietniu musi się zacząć dialog technologiczny dla zastosowania takiego systemu w Krakowie. Wierzę, że to się sprawdzi. Jeśli jednak mieszkańcy powiedzą, że czują się inwigilowani, to kamery zabierzemy i pojawią się gdzie indziej - mówi radny Wantuch.

System realizowany przez CamSat i TVPrzemysłowa działa m.in. w Janikowie, Trzebnicy, Zielonej Górze, Świdnicy czy w Trójmieście. Korzystają z tego urzędy lub straże miejskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bezprzewodowe kamery montowane w kilka minut istnieją. Radny Wantuch nie odpuszcza pomysłu ich montażu w Krakowie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski