Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezrobocie i dalajlama

KRM
Rozdawali tam kopię petycji skierowanej do dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy (ten urząd mieści się jednak przy ul. Basztowej). Wzywali w niej do "porzucenia bierności wobec faktu wzrostu bezrobocia wśród osób młodych". Ich zdaniem, dotychczasowe programy walki z bezrobociem nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Jak mówią, miast tworzyć nowe miejsca pracy, wydaje się miliony złotych na różnego rodzaju niepotrzebne kursy, na które uczęszczają pozbawieni zatrudnienia. - Do podstawowych zadań urzędu pracy, należy przede wszystkim przeciwdziałanie bezrobociu. Efekty tych działań są, mówiąc eufemistycznie, bardzo mizerne. Świadczy o tym rosnąca liczba osób nie mogących znaleźć pracy, a tym samym odsuniętych na margines społeczny - mówi Jarosław Łojek z MRS "Alternatywa".

"Alternatywa" przed Urzędem Pracy

 O bezrobociu, holenderskich pomidorach na Białorusi, nastrojach antychińskich i nadchodzących wyborach parlamentarnych mówili wczoraj przedstawiciele Młodzieżowego Ruchu Społecznego "Alternatywa" - pod Grodzkim Urzędem Pracy.
 Przedstawiciele "Alernatywy" informowali także, że zamierzają startować w wyborach parlamentarnych. - Unii Europejskiej na obecnie proponowanych nam warunkach mówimy "nie". Przystępując do niej nie ochronimy polskiego rynku przed nierówną i nieuczciwą konkurencją ze strony zagranicznych firm. Poddamy się dyktatowi unii: już teraz holenderskie, a nie polskie, pomidory sprzedaje się na Białoruś - daje przykład Stefan Bartnik z "Alternatywy". - Powinniśmy handlować z kim chcemy. Największym na świecie rynkiem zbytu są Chiny. Tymczasem w Polsce podsyca się nastroje antychińskie, choćby przez fakt zapraszania do naszego kraju dalajlamy - przekonuje Jarosław Łojek.
 (KRM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski