Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białczańska Goniacka

Tomasz Mateusiak
W czasie biegu zawodnicy mogli podziwiać piękne widoki
W czasie biegu zawodnicy mogli podziwiać piękne widoki Fot. archiwum organizatorów
Białka Tatrzańska. Kilkuset zawodników i łącznie ponad 100 km do przebiegnięcia. Tak w skrócie można podsumować weekend biegowy w Białce Tatrzańskiej.

O ile zimą w Białce Tatrzańskiej królują narciarze to w ostatni weekend ta podhalańska miejscowość stała się polską stolicą biegaczy.

Przez trzy dni w Białce trwał festiwal biegowy „Goniacka”. w jego trakcie rozegrano aż 11 biegów, w których rywalizować mogły zarówno kobiety, jak i dzieci.

W piątek wystartowała najliczniejsza grupa biegaczy w 10-kilometrowym biegu o żartobliwej nazwie „Dycha cy nie dycha?”. Zawodnicy na końcu zmagań mieli długi odcinek do zbiegnięcia wprost pod dolną stację kolei na Kotelnicę.

Kolejny bieg tego dnia wystartował o godz. 15., a nagrodą był oficjalny list do szefa korporacji, w której zatrudniony był zawodnik. Na dokumencie była podpisana przez górali prośba o podwyżkę oraz „trzynastkę” dla zwycięzcy zmagań.

W sobotę i niedzielę było jeszcze ciekawiej. Biegano np. w spódnicach, bo do jednej z konkurencji dopuszczano panie tylko w takim stroju. Ostatni dzień „Goniacki” zaczął się wcześnie. O godz. 7.30. pod Kotelnicą zawodnicy wystartowali do prawdziwego 52-kilometrowego maratonu - „Rombanica na pół setki”. Trasa prowadziła drogami Białki, Bukowiny i polskiego Spisza. - Cały weekend biegowy to świetna impreza - zachwyca się Dawid Wolak, biegacz z Mławy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski