Termy w Białce Tatrzańskiej, gdy powstały w 2011 r., nosiły nazwę Bania - tak samo jak wyciąg narciarski należący do miejscowego górala, Józefa Dziubasika. Termy jednak nie były w całości własnością Dziubasika, ale także kilku innych przedsiębiorców.
W kwietniu 2013 r. baseny zmieniły nazwę na Termy Białka. Wówczas zarząd basenów tłumaczył, że chce wspierać i budować wizerunek Białki Tatrzańskiej jako kurortu. Nieoficjalnie mówiło się, że między udziałowcami zaczęło iskrzyć. Niektórzy mieli za złe, że Dziubasik - twórca marki Bania - jest kojarzony jako jedyny właściciel term.
Wielu miało tak prawo myśleć. Dziubasik wystawił bowiem luksusowy hotel Bania tuż obok basenów i wyciągu o tej samej nazwie.
Pierwszym udziałowcom na tyle rozeszły się drogi, że sześciu z nich postanowiło wyplątać się z biznesu na basenach. Znaleźli kupca i sprzedali udziały. 56 proc. udziałów nabyła spółka Viriditas założona przez Piotra Kamińskiego, byłego wiceprezesa banku PKO BP i Giełdy Papierów Wartościowych. I termy Białka przestały istnieć. Baseny wróciły do nazwy Termy Bania.
- Dziubasik postawił na swoim. Nie mógł się dogadać z poprzednimi udziałowcami, więc dogadał się z nowym finansistą. I okazało się, że do term wraca i znów rządzi wszystkim - mówi pan Stanisław z Białki.
Obecnie termy, hotel i wyciąg są wspólnie zarządzane i de facto stanowią jedną, łączoną ofertę. - Myślę, że Białka i Bania na tym nie stracą w żaden sposób. Dogadujemy się z nowym właścicielem i nawet zaczęły się pojawiać pomysły na kolejne inwestycje - mówi Józef Dziubasik.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?