Wybory harnasia 2018 roku odbyły się w Białce Tatrzańskiej w trakcie XXII Festynu Białczańskiego na Kotelnicy Białczańskiej.
Górale walczący o tytuł harnasia nie mieli łatwego zadania. Musieli wykazać się nie tylko nienagannym strojem regionalnym, ale także umiejętnościami śpiewu i tańca góralskiego. Do tego niezbędna okazała się wiedza dotycząca regionu Podhala oraz spora siła (podczas zawodów podrzucali drewnem).
Ostatecznie, po kilku godzinach zmagań góralskie jury zdecydowało, że tytułem góralskiego harnasie przez kolejny rok będzie mógł się posługiwać Łukasz Strama.
Ojciec wyrzuci go z domu?
Ostatecznie jury po podliczeniu punktacji tytuł Harnasia Roku 2018 przyznało Łukaszowi Stramie z Zakopanego.
– Jestem bardzo zadowolony – mówił po rozpaleniu watry Łukasz Strama. – Konkurencje były bardzo zróżnicowane, dzięki czemu można było zobaczyć co kto potrafi i czy w ogóle potrafi oraz czy pasuje tam. Każdy z nas pokazał się najlepiej jak potrafił. Ja troszkę gorzej śpiewam, ale solówką lepiej przytańczyłem i pewnie dzięki temu się udało – dodaje.
Góral z Zakopanego nie przygotowywał się specjalnie do niedzielnych konkurencji, a wręcz były one dla niego niespodzianką. – Dzisiaj o 14 dowiedziałem się, że muszę przyjechać, bo wysłała mnie kierowniczka zespołu. Od rana mieliśmy występy i tak jak się ubrałem rano, to od razu tu przyjechałem – mówi.
Młody góral przyznaje jednak, że było mu łatwiej dzięki temu, że w domu pielęgnowana jest tradycja. Poza tym uważa, że wszystkiego można się nauczyć. – Z ciupagą się nie rodzimy. Znam ludzi, co przychodzą w wieku 20 lat i zaczynają tańczyć. U mnie jest o tyle fajnie, że w domu te tradycje były pielęgnowane. Od zawsze miałem ze śpiewem i tańcem styczność choćby na weselach – zaznacza Strama.
Teraz przez 24 – latkiem rok harnasiowania, którego się obawia. – Widzę, że mnie ojciec w chałupie przeklnie, bo jest strasznie dużo pracy, a ja będę jeździł po festynach – śmieje się Łukasz Strama.
W niedzielnym konkursie drugie miejsce zajął Jan Kuchta z Bukowiny Tatrzańskiej, trzecie Przemysław Wach z Ostrowska, czwarte Paweł Rzadkosz z Gronia, a piąte Łukasz Polak z Suchego.
Oto Ceper i Ceperka Roku
Wiemy już też kto został wybrany Ceprem i Ceperką Roku. Wybory tez również odbywały się w Białce Tatrzańskiej. Ostatecznie tytuł najlepszego turysty (by go zdobyć trzeba m.in. tańczyć po góralsku, ubijać masło czy wbijać gwoździe dziurawym młotkiem) zdobyli: Dominika Pitala oraz Dominik Paluch - obaj ze Śląska.
ZOBACZ KONIECZNIE:
FLESZ: Trzy lata prezydentury Andrzeja Dudy
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
