Białka wciąż nieujarzmiona

W rejonie Nowej Białej, po tym, jak rok temu Białka wystąpiła z brzegów i zalała wieś, koryto potoku umocniono. Zajął się tym Regionalny Zarząd Gospo darki Wodnej. Na pozostałych odcinkach Białka jednak pozostaje nieujarzmiona. Mieszkańcy Dębna boją się, że nieuregulowany potok zaleje wieś.
- Podczas ubiegłorocznych opadów Białka utworzyła sobie nowe koryto. Płynie teraz zakolem, które bezpośrednio zagraża wsi - mówi sołtys Andrzej Warmuz. - Wystarczyłoby przejechać tu ciężkim sprzętem i spowodować, że Białka wróci do starego koryta. Ale to teren objęty programem Natura 2000 - nic nie wolno tu zrobić.
- Urzędnicy są opieszali i chyba czekają, aż Dębno spotka podobny los, jak rok temu No wą Białą - dodaje Bogusław Potoczak, mieszkaniec Dębna, członek rady sołeckiej.
- Pisałem w tej sprawie do Regionalnego Związku Gospodarki Wodnej. Pismo poszło też do gminy i starostwa. Nie mam żadnej odpowiedzi w tej sprawie - mówi sołtys.
Dębno położone jest kilka kilometrów dalej, poniżej poziomu Białki. - Wystarczy oberwanie chmury, Białka jest nie okiełznana. Jej możliwości są nieograniczone, co widzieliśmy rok temu w Nowej Białej - mówi Bogusław Potoczak.
- W celu zapewnienia bezpieczeństwa przeciwpowodziowego miejscowości położonych w dolinie potoku Białka, w tym miejscowości Dębno, należy wykonać bardzo szeroki zakres prac - wyjaśnia Tomasz Sądag, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. RZGW przygotowuje program ochrony przeciwpowodziowej doliny potoku Białka, obejmującego m.in. Dębno. Teraz przygotowuje przetarg na wyłonienie wykonawcy opracowania. - Zakładamy, że program opracowany zostanie do koń ca 2009 roku - wyjaśnia Tomasz Sądag. Problem w tym, że nawet gdy program będzie gotowy, mogą pojawić się trudności z jego realizacją. RZWG nie ma na ten cel pieniędzy. - Limit środków finansowych na utrzymanie wód i usuwanie skutków powodzi dla RZGW w Krakowie w ostatnich latach praktycznie uniemożliwia podjęcie jakichkolwiek robót na rzekach i potokach będących w naszej administracji, w tym również na potoku Białka - wyjaśnia Tomasz Sądag. RZGW zamierza jednak szukać na ten cel pieniędzy w ramach projektów operacyjnych.
Dodatkowym czynnikiem wydłużającym całą procedurę jest fakt, iż chodzi o obszary objęte programem Natura 2000. - Nakłada to na inwestora obowiązek uzyskania szeregu pozwoleń i decyzji administracyjnych, w tym przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko i wpływa zarówno na zakres, jak i termin realizacji planowanych robót - mówi Tomasz Sądag. (AGN)