Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biathloniści zostali bez bazy

Łukasz Bobek
Ośrodek w Kościelisku-Kirach jest jedynym takim miejscem na Podhalu, gdzie można trenować biathlon. Jest tam m.in. profesjonalna strzelnica, ale także trasy biegowe dla narciarzy
Ośrodek w Kościelisku-Kirach jest jedynym takim miejscem na Podhalu, gdzie można trenować biathlon. Jest tam m.in. profesjonalna strzelnica, ale także trasy biegowe dla narciarzy Fot. Marcin Szkodziński
Zakopane. Agencja Mienia Wojskowego nie zgodziła się na dzierżawienie ośrodka sportowego w Kościelisku. Zamiast tego chce go sprzedać za 1,3 mln zł, ale gminie i klubowi brakuje pieniędzy na taki cel.

Młodzi sportowcy mogą stracić możliwość trenowania biathlonu w ośrodku w Kościelisku-Kirach. Dlaczego? Bo Agencja Mienia Wojskowego, właściciel tego obiektu, nie chce go wydzierżawić gminie. Tak się działo każdego roku, ale w tym AMW zaproponowała sprzedaż nieruchomości. Na to jednak samorządu nie stać.

Wojskowi chcą 1,3 mln zł

Ośrodek w Kirach to jedyny taki na Podhalu, w którym mogą trenować biathloniści. Mają tam do dyspozycji trasy biegowe, stadion, a także strzelnicę.

Ośrodek jest wykorzystywany przez zawodników zarówno zimą, jak i latem. Trenuje tam m.in. Krystyna Guzik, wicemistrzyni świata w biegu pościgowym z 2013 r.

- Obiekt nie jest nowy, ale jedyny, więc trenujemy. Dobrze, że w ogóle jest, bo inaczej biathloniści mogliby sobie postrzelać, ale chyba u siebie w garażu - mówi nam jeden z trenerów tej dyscypliny.

Teren należy w znacznej części do Tatrzańskiego Parku Narodowego, gminy Kościelisko i Agencji Mienia Wojskowego. Gmina dzierżawiła go dla klubu, by się promować, rozwijać kulturę fizyczną i przyciągać do siebie sportowców.

- Po ostatniej zmianie prezesa AMW wystąpiliśmy do nowego z prośbą, by znów wydzierżawił nam nieruchomości znajdujące się w ośrodku - mówi Bohdan Pitoń, wójt Kościeliska. Zamiast zgody - czego oczekiwał - usłyszał, że jak chce, to może kupić te nieruchomości. Za 1,3 mln zł. Gmina nie ma takich funduszy.

W budynkach należących do AMW sportowcy mają szatnie, a klub magazyny. - Agencja Mienia Wojskowego jest otwarta na współpracę, zarówno z gminą, jak i z klubem, by nadal utrzymać charakter sportowy obiektu. Dlatego po odmowie gminy zaproponowaliśmy sprzedaż bezprzetargową na rzecz klubu - twierdzi Małgorzata Weber, rzeczniczka prasowa AMW.

Dodaje, że prezes klubu wyraził zainteresowanie propozycją i skonsultuje ofertę z Polskim Związkiem Biathlonu. - My niestety też nie dysponujemy takimi środkami, by kupić te nieruchomości - mówi Dagmara Gerasimuk, prezes Polskiego Związku Biathlonu. - Uważam jednak, że musimy znaleźć jakieś rozwiązanie z tej sytuacji. Ośrodek w Kirach jest bowiem bardzo ważnym obiektem do treningów, ale i rozgrywania zawodów.

Odnowią część obiektu

Brak zgody na dzierżawę stawia znak zapytania nad planowaną rewitalizacją kompleksu biathlonowego. Gmina zamierzała go przebudować, począwszy od tras biegowych, przez strzelnicę, skończywszy na budynkach, gdzie ma być hotel. Część sportowa miała spełniać wymogi Międzynarodowej Unii Biathlonowej.

- Chodzi m.in. o poszerzenie boksów dla strzelców, które do tej pory nie spełniały wymogów do organizowania tam zawodów międzynarodowych - mówi wójt Pitoń.

Brak umowy dzierżawy może nieco skomplikować sprawę, bo gmina chciała złożyć wniosek o dofinansowanie inwestycji. Teraz może z tym być kłopot. - Nawet bez tej umowy rozpoczniemy pierwszą część inwestycji, czyli remont zimowych tras dla biegaczy narciarskich i letnich dla nartorolkarzy. Powstanie kilka pętli, które będzie można wykorzystywać cały rok - nie kryje Pitoń.

Do końca maja urząd gminy ma przygotować wniosek o pozwolenie na budowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski