Bibice. W nowym skrzydle szkoły dzieci nauczą się pływać

10 sal lekcyjnych, basen i wielofunkcyjna sala rekreacyjno-teatralna - to obiekty, o które powiększy się Zespół Szkół w Bibicach. Istniejący budynek zostanie rozbudowany o jedno skrzydło. Umowa jest już podpisana. Wykonawca zobowiązał się do zrealizowania zadania za 12 mln 795 tys. zł.

- Czekamy z niecierpliwością, bo nauka jest na więcej niż jedną zmianę. Udało się ułożyć plan zajęć tak, żeby ostanie lekcje kończyły się o 16.25, ale to nie jest komfortowa sytuacja - mówi Beata Pieńkowska, dyrektorka Zespołu Szkól w Bibicach.

Obecny obiekt szkolny powstał w 2004 roku. Ale rozwój budownictwa mieszkaniowego sprawia, że wciąż przybywa dzieci i gmina musi inwestować w obiekty oświatowe.

W nowym skrzydle w przyziemiu powstanie basen o wymiarach 8x12,5 m z czterema torami, a do niego zaplecze sanitarne wraz z urządzeniami do rehabilitacji. Mały szkolny basen ma służyć nauce pływania w klasach najmłodszych w ramach lekcji wf, a w godzinach popołudniowych będzie dostępny komercyjnie np. na zajęcia rehabilitacyjne. W nowej części budynku na najniższej kondygnacji będzie też jadalnia, szatnie, sanitariaty i niezależne wejście. Na parterze powstaną dwie sale lekcyjne z zapleczami oraz wielofunkcyjna sala rekreacyjno-teatralna. Cztery sale lekcyjne z zapleczami i sanitariaty będą na piętrze, a kolejne cztery sale na poddaszu.

Jednocześnie powstanie nowa droga - dodatkowy wjazd do szkoły, trzeba też wykonać prace z przełożeniem linii energetycznej średniego napięcia.

- We wtorek wykonawca wchodzi na teren budowy. Zacznie ogradzać plac - mówi dyrektorka. W placówce trzeba przygotować się na utrudnienia - pojazdy budowy poruszające się po głównym wjeździe na parking szkoły, a ponadto hałas i obecność pracowników w godzinach 7 - 17.

- Musimy się z tym uporać, przetrwać te utrudnienia we wzajemnym zrozumieniu. Oczywiście będziemy zwracać szczególna uwagę na bezpieczeństwo dzieci - mówi Beata Pieńkowska.

Na rozbudowę czekają dzieci, rodzice i nauczyciele. Od pierwszych informacji o projekcie powiększenia szkoły do realizacji minęło kilka lat, ale gmina zapowiada, że wykonanie będzie szybkie. - Nowe skrzydło ma być gotowe do końca listopada przyszłego roku - zapowiada Bogusław Król, wójt gminy Zielonki. Przypomina, że nie jest to jedyna inwestycja oświatowa. Przed kilkoma tygodniami zaczęto prace przy podobnej rozbudowie szkoły o sale dydaktyczne i basen w Zielonkach. Tam inwestycja będzie wykonana za ponad 11 mln zł i oddana na rozpoczęcie roku szkolnego w 2018 roku.

Ponadto gmina przygotowuje dokumentację na budowę kolejnej szkoły w Przybysławicach, gdzie przeniesie placówkę ze starego budynku w Korzkwi.

- Inwestycje są kosztowne, ale jesteśmy na nie przygotowani. Na ten rok mamy zarezerwowane pieniądze w budżecie, bo kumulowaliśmy fundusze przygotowując się do zadań rozbudowy szkół. O ewentualnych kredytach będzie trzeba myśleć na lata 2018 i 2019. Planujemy obligacje na około 10 mln zł, ale nie tylko na inwestycje oświatowe, bo realizujemy wielomilionowe zadania kanalizacyjne i drogowe w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych - mówi wójt Bogusław Król.

Liczy też, że na rozbudowę szkół uda się pozyskać pieniądze np. z rezerw ministra edukacji oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na odnawialne źródła energii, które mają być zastosowane w nowych obiektach.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 20

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto