Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegli badają czaszkę

Bartosz Dybała
Olszówka. Rok trzeba poczekać na ekspertyzę biegłych, którzy badają czaszkę znalezioną w lesie przez grzybiarza.

Policja wkrótce przesłucha trzy osoby, które mogą rzucić nowe światło na pochodzenie czaszki, którą na początku lipca w lesie w Olszówce (gmina Mszana Dolna) znalazł mężczyzna zbierający grzyby. Znalezisko zostało przekazane biegłym z Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Mają określić wiek czaszki.

- Badania mogą potrwać nawet rok - poinformowała nas Małgorzata Odziomek, zastępca prokuratora rejonowego w Limanowej. Sprawą zajmuje się policja. Postępowanie ruszy do przodu po ekspertyzie.

Ostatnio w sprawie znaleziska pojawiły się nowe tropy. Prawdopodobna wersja jest taka, że czaszkę wykopano na cmentarzu podczas przygotowywania nowego miejsca pochówku i podrzucono mężczyźnie dla „żartu”. Ten nie wiedział, co z nią zrobić, więc wymyślił historię z grzybobraniem.

Mężczyzna twierdzi, że znalazł ją w głębi lasu i przeniósł na jego skraj, żeby łatwo było ją odszukać. Takie informacje przekazał limanowskim policjantom. Potem nie potrafił określić miejsca, w którym natrafił na to nietypowe znalezisko. Właśnie to wzbudziło ich podejrzenia.

Biegli zabezpieczyli próbki ziemi z lasu i z cmentarza. Porównają je z pozostałościami na czaszce, co ułatwi wskazanie miejsca, gdzie wcześniej się znajdowała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski