Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biesiadny savoir-vivre

Redakcja
Są w naszym otoczeniu damy gotyckie i barokowe, zdarzają się panie a` la Picasso, a nawet eklektyczne, czyli barokowe u góry, a gotyckie w dole, albo też przeciwnie, skąd wniosek, że style bywają rozmaite nad podziw. Również w kwestiach stołu i kuchniey, jak drzewiej mawiano, a o naczyniach kuchennych z dawnych wieków będzie właśnie mowa.

   Nie od dziś bowiem i nie tylko u nas wracają do łask miedziane garnki, rondle i patelnie oraz inne kuchenne utensylia, w jakich XIX zwłaszcza wiek się lubował. Więc wiszą, wypolerowane do czerwoności na ścianach w charakterze dekoracji albo też są stawiane na ogniu ku podziwowi gości, co skłoniło pewną wysoce utytułowaną panią metalurg do wygłoszenia pogadanki o szkodliwości "podwójnych jonów miedzi, które mogą podczas gotowania się wyzwolić" i kłopot gotowy. Dla tej też przyczyny odradza "używania naczyń miedzianych inaczej, jak sporadycznie"*). I dalej w tym tonie o szkodliwości owych podwójnych jonów, w które s.v. zresztą nie wątpi, gdyż zły wpływ miedzianych naczyń na nasze zdrowie był kiedyś powszechnie znany.
   Z tego też właśnie powodu "bielono" je rokrocznie od wewnątrz cieniutką powłoką cyny, która zdrowiu nie zagraża i na dodatek ładnie wygląda. Posiadacze miedzianych garnków zapewne widzą jej resztki, bo cyna, acz miękka, trzyma się twardo. Zwłaszcza tam, gdzie jej częste szorowanie nie starło.
   Mistrzami bielenia garnków byli natomiast Cyganie, którzy jeszcze nie poczuli się Romami. I jeździli od dworu do dworu, od pałacu do pałacu i od wsi do wsi albo z miasta do miasta, gdzie bielili garnki nad zwyczajnym, malutkim ogienkiem pod okiem kucharzy. A potrafili jednym sprawnym ruchem pobielić wnętrze ogromnego nawet kotła, w którym wygotowywało się całe połcie wołowiny i dziczyzny z dodatkiem jarzyn i wina na złocistobrązowy bulion, w którym później maczano wielokrotnie płachty gazy, aż się zmieniły w twarde arkusze zastygłego wywaru, z których odłamywano stosowne kawałki, by je rozpuścić i znów zmienić w złocistobrązowy płyn, podawany chorym na wzmocnienie, a zdrowym dla smaku.
   Czy dzisiaj ktoś jeszcze potrafi tak bielić, jak to dawniej umiano? Nie wiemy, lecz może gdzieś, wśród Romów, przetrwała ta sztuka? Bo używania niebielonych miedzianych garnków również sędziwe s.v. odradza, choć o podwójnych jonach wie równie mało jak o pojedynczych, co mu jednak apetytu nie psuje ani snu z powiek nie spędza.
BRAT CHAMA
   *) Pierwszy Program PR w dniu 23 XII o godz. 10.30, jeśli to kogoś ciekawi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski