Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

   Biesiadny savoir-vivre

Redakcja
Szkoda, że tak późno i na tak krótko - powitała pewna pani spóźnionych o ileś tam minut gości zaproszonych nieopatrznie na obiad, na który przychodzi się co do minuty. Bez żadnych kwadransów akademickich, bez tłumaczeń "był korek na drodze, więc..." ani niczego w tym rodzaju, bo gdy pieczeń się przypala, kartofle rozgotowują, a suflet siada - tłumaczeń nie ma.

   A tak w ogóle gentleman lubi spoglądać na zegarek i przestrzega jego wskazań, bo s.v. ściśle określa, co i ile trwać powinno, co za łaskawym przyzwoleniem Państwa w następnych odcinkach przypomnimy, dziś do innej kwestii się ograniczając, a mianowicie, jak dać krnąbrnym wobec nakazów s.v. gościom do zrozumienia, że nacieszyliśmy się już ich obecnością i chcemy oddać się wspomnieniom jakże dla nas miłej wizyty? I to już, natychmiast, bez zwłoki, bo miłe wspomnienie jest jak suflet właśnie - jak oklapnie, to żadna siła nie przywróci mu właściwego smaku i konsystencji.
   Otóż, proszę Państwa, metod jest wiele, o których również kiedyś napiszemy, dziś, z racji karnawału do nocnych balów bądź też choćby tylko rautów i reunionów się ograniczając. Czyli - jak przerwać je o stosownej porze, bo nie wszyscy Państwo Domu lubią pląsać do białego rana, które w zimie przychodzi na dodatek zdecydowanie zbyt późno?__Niezawodne s.v. również w tym wypadku przychodzi im z pomocą i przemawia do gości językiem tak lubianym i przekonywającym, jakim jest menu.
   Nocne rodaków (i nie tylko ich) zabawy dzielimy na dwa rodzaje, a mianowicie uroczyste bale, w których tańce poprzedza ciepła i zasiadana kolacja, i częstsze obecnie i skromniejsze "rauty tańcujące", jeśli można stworzyć taki neologizm; z zimnym jak to na rautach, bufetem. Korzystają więc z niego goście do momentu, w którym pojawia się gorący barszcz z diablotkami, a niekiedy obok niego równie gorący bigos albo też inne ciepłe petit rien, małe nic, co w języku dań oznacza - rozgrzejcie się, bo już niebawem wyjdziecie na mróz. I to szybko, żeby Wam barszczyk w brzuszkach nie wystygł. Na wszelki wypadek przypominamy ten dobry obyczaj z tej również przyczyny, że dobry barszcz ma ponadto lecznicze właściwości. Nie gorsze od soku spod ogórków albo też kiszonej kapusty. Amen.
BRAT CHAMA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski