"Miecz w ręku niewidomego!" - zawołała w rozpaczy guwernantka niż. podp. na widok pobojowiska, w które ów zmienił swój talerz. Przy czym dodać należy, że działo się to przed siedemdziesięciu blisko laty. Ściślej, w czasach, w których niż. podp. skończył czwarty rok życia. A właśnie w tym wieku uczono dzieci posługiwania się nożem i widelcem. powoli, lecz konsekwentnie, od najprostszej więc kwestii zaczynając. Tą zaś jest prawidłowe ich trzymanie.
Ułożenie obu sztućców w obu dłoniach jest identyczne: ich trzonki opierają się we wgłębieniach dłoni, gdzieś na poziomie nasady kciuka; zresztą trzonek prawidłowo ujętego noża czy widelca sam znajdzie sobie najlepsze i najbardziej wygodne miejsce we wgłębieniu. Zaś ujmuje się je nieco podobnie do pióra czy ołówka, z tym że niemal zupełnie wyprostowany palec wskazujący lewej ręki powinien opierać się na trzonku widelca nieco poniżej jego, tj. trzonka połowy. Podobnie, jak palec wskazujący prawej ręki, z tym że winien on, a raczej
- musi, opierać się o trzonek noża, a nie o grzbiet jego ostrza. I to niezależnie od rozmiarów dłoni trzymającego; w tej kwestii s.v. nie zna litości: palec może być mocno zgięty lub całkowicie wyprostowany, w zależności od wyż. wym. rozmiarów dłoni; tak czy owak, jego paznokieć musi znajdować się przed nasadą ostrza, bo opieranie palca na ostrzu, a nawet jego przelotne dotknięcie tylko, jest wielkim faux pas. Nie mniejszym, jak dotykanie palcami zębów widelca czy czerpaka łyżki.
Zresztą o wszystkich błędnych, a przynajmniej najpospolitszych z nich powiemy w jednym z kolejnych odcinków.
Nóż i widelec opierają się zatem w tych samych miejscach wgłębienia dłoni, palec wskazujący służy do naciskania ich w trakcie nabierania potrawy, zaś kciuk i palec trzeci przytrzymują sztuciec z obu boków. Kciuk opuszką, a palec trzeci, czyli serdeczny (chyba, bo s.v. nie ma w tej kwestii jasnego zdania) - bokiem na wysokości nasady paznokcia, bo jest on nieco bardziej wysunięty od kciuka.
W pozycji wyjściowej obie ręce, oparte nadgarstkami o krawędź stołu, trzymają poprawnie ujęte sztućce tuż nad talerzem i pod minimalnym kątem do niego. Lecz nie dotykając go, czyli jeden, mniej więcej, centymetr nad jego brzegiem, więc nisko. Uniesienie ich końców jest błędem w sztuce jedzenia, zaś trzymanie pod kątem 45 stopni - błędem rażącym. Zęby widelca skierowane są w dół, w stronę potrawy, podobnie jak ostrze noża. I to ich ustawienie wobec talerza nie zmienia się od początku do końca.
cdn.
brat Chama
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?