\*
Recenzując film Jerzego Stuhra ("Polityka" nr 36), Zdzisław Pietrasik pisze:
Nie ulega wątpliwości, że dromader ma tylko jeden garb, a skoro ten ma ich dwa, to nazywa się nie dromader, ale baktrian. Oczywiście autor popełniłby większy błąd, gdyby pomylił peruwiańską lamę z tybetańskim lamą, ale nawet recenzując "Duże zwierzę" warto unikać małych błędów.
Bernadetta Waszkielewicz i Marcin Zdort relacjonują w "Rzeczpospolitej" (nr 205) gdańskie obchody Sierpnia 80 w kontekście szans kandydatów do prezydentury. O Lechu Wałęsie piszą tak:
"Trudno się oprzeć wrażeniu, że sentyment do zrywu sprzed dwudziestu lat przysporzy ówczesnemu przywódcy głosów w wyborach. Jeżeli ludzie "Solidarności" nie zapomną o nim do 8 października".
I cóż się dziwić, że tak wielu ludzi zapomniało po 20 latach o ideałach przyświecających powstawaniu "Solidarności", skoro są podstawy do obaw, że ludziom może pamięć nie dopisać już po niespełna sześciu tygodniach?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?