"Odbierać bilety od kierowcy. Pasażer bez biletu jest nieubezpieczony" - głosi ulotka w busach prywatnej linii przewozowej SK Bus, obsługującej trasę Kraków - Wieliczka - Bochnia. O jakie ubezpieczenie chodzi - kierowcy nie potrafią wytłumaczyć, odsyłają do szefa.
- Nie bardzo rozumiem sens tej informacji. Jest ona zbyt lakoniczna i właściwie dezinformująca. Aby miała sens, należy podać - o jakie ubezpieczenie chodzi, powołać się na właściwą podstawę prawną i paragraf. Niepodanie takiej informacji nazwałabym nawet lekkim nadużyciem - mówi Krystyna Krawczyk z Biura Rzecznika Ubezpieczonych.
Bilety upoważniające do przejazdu sprzedawane w busach nie są imienne, można je więc komuś podarować. Poza tym - jak mówią pasażerowie busów - kierowcy rzadko je wręczają po uiszczeniu zapłaty. (OSC)
Bilet jak polisa
OSC - Czasami zdarzają się kolizje z udziałem naszych samochodów. A potem, po kilku dniach, zgłaszają się do nas osoby z żądaniem wypłaty odszkodowania, twierdząc, że były poszkodowanymi pasażerami busa. Dzięki posiadanemu biletowi będziemy w stanie to sprawdzić - Jerzy Stachura, właściciel firmy SK Bus tłumaczy cel umieszczenia ulotki w samochodach.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.