Bitwa pod Skałą z apelem pamięci nad mogiłą powstańców styczniowych

Uroczystości w Skale rozpoczęły się w kościele św. Mikołaja w Skale od mszy św. za Ojczyznę i walczących o wolność. Potem zebrani przemaszerowali na cmentarz. Tu przy mogile poświęconej powstańcom, gdzie początkowo byli pochowali uczestnicy bitwy o Skałę zapalono znicze, złożono kwiaty.

Uroczystości organizowali przedstawiciele Stowarzyszenia Opieki nad Zabytkami w Skale, sołectwo Skała przy współudziale reprezentantów Szkoły Podstawowej nr 1 i Szkoły Podstawowej nr 2 w Skale ze sztandarami. W uroczystości uczestniczył proboszcz skalski ks. Jan Robak, poseł Elżbieta Duda, przedstawiciele organizacji lokalnych i społecznicy miejscowi.
To tutaj przy cmentarzu nocą z 4 na 5 marca 1863 roku rozgrywała się bitwa o Skałę.

Tutaj pod Skałą walczyli powstańcy z oddziału gen. Mariana Langiewicza, którzy wycofali się z walk spod Pieskowej Skały, gdzie dzień wcześniej była bitwa powstańców z oddziałami Rosjan. W Skale powstańcy natrafili na ten idący do Pieskowej Skały, ale spóźniony oddział rosyjski pod dowództwem mjr. Stolzenwalda - opowiada Piotr Trzcionka, historyk, pasjonat regionalista.

Walka pod Skałą trwała trzy godziny zakończona zwycięstwem powstańców.

Historycy nie przesądzają o zwycięzcy tej bitwy, ale sytuacja była oczywista. Rosjanie się wycofali, byli przegnani do Miechowa. Powstańcy zajęli Skałę. Jednak po bitwie straty też były duże. Poległo tutaj 23 powstańców, a 24 zostało rannych. Tutaj w bitwie pod Skałą zginął też walczący po stronie polskiej Andriej Potebnia, oficer wojska rosyjskiego. Jego grób znajduje się pod Pieskową Skałą - mówi Trzcionka.

Obelisk przy którym dziś cała społeczność oddaje cześć powstańcom pozostał na cmentarzu w Skale nawet po tym, jak ciała poległych powstańców przeniesiono do mogiły w parku niedaleko zamku w Pieskowej Skale. Tam zrobiona została zbiorowa mogiła wszystkich 63 powstańców poległych w Dolinie Prądnika.

Natomiast zachowanie obelisku - mogiły, pierwszego miejsca pochówku tych, którzy zginęli w bitwie pod Skałę społeczność tutejsza zawdzięcza Wacławowi Kietlińskiemu, dawnemu, nieżyjącemu dyrektorowi Szkoły Podstawowej w Skale. Jak podkreśla Piotr Trzcionka, to ten dyrektor w latach 60-tych znalazł fundusze na zabezpieczenie obelisku, obmurowanie mogiły powstańczej.

Podziemny Wawel jeszcze w tym roku!