Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznes pod Aniołem

ks. Jacek WIOSNA Stryczek
Wiosna Biznesu. Oczywiście, Aniołem z serialu „Alternatywy 4”. Okazało się bowiem, że w Polsce kontrowersyjne jest stwierdzenie: miejsca pracy biorą się z tego, ze firma coś wytwarza, ktoś za to płaci i z tego są wynagradzani pracownicy.

Raz nawet słyszałem na konferencji w Pałacu Prezydenckim, jak jedna pani wiceminister zwróciła się do zebranych tam przedsiębiorców, by zatrudniali. Nie pomyślała, że najpierw muszą coś wytworzyć, sprzedać. Dla większości polityków wciąż problemem są miejsca pracy, a nie pracowitość i przedsiębiorczość. Kontrowersyjne jest działanie zgodnie z prawem pracy, uchwalonym przez Sejm, wykładanym na uczelniach.

Kontrowersyjne jest to, że umowa o pracę nie jest przysięgą małżeńską. Kontrowersyjne jest to, że przedsiębiorca z natury optymalizuje koszty. Chyba tak uczą w szkole. Kontrowersyjny jest etos pracowitości. Natomiast, jeśli ktoś krzyczy, to mu się należy. Jeśli młode pokolenie chce, to ma dostać. W moim pokoleniu nikt by nie wpadł na pomysł, by zarabiać na krzyku. Ale zmieniły się czasy. Jak to było: nie matura, lecz chęć szczera…

To wszystko wraca. Państwo nie pomoże ci, gdy pracujesz. Ale pomoże, gdy jesteś bezrobotny. Nie ułatwi ci drogi do dorabiania się. Raczej cię obciąży, zabierze ci. Ale wystarczy, że będziesz bezrobotnym, że będziesz częścią tej wstydliwej statystki, to rzuci ci koło ratunkowe. To, że może cię walnąć w głowę, to nic. Wtedy, jako ofiara katastrofy, dostaniesz więcej. Muszę powiedzieć, że dla mnie w naszym kraju odradza się kraina absurdu. A ja nie chcę żyć w świecie absurdu. Chcę żyć normalnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski