Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bł. Maria Angela Truszkowska

Redakcja
Zofia Kamila Truszkowska urodziła się 16 maja 1825 r. w Kaliszu. Jej rodzice pochodzili ze szlacheckiej rodziny ziemiańskiej, byli wykształconymi, gorliwymi katolikami i patriotami.

Klasztor Felicjanek, ołtarz z trumną błogosławionej A. Truszkowskiej

Opiekunka cierpiących

Na podstawie zapisów w Dziennikach Urzędowych Królestwa Polskiego wiemy, że w 1834 r. rodzina Truszkowskich przeniosła się do Warszawy. Tam Zofia rozpoczęła naukę na Wyższej Pensji pani Laury Brzezińskiej–Guerin. Była pilną i dociekliwą uczennicą. Słabe zdrowie zmusiło ją do przerwania nauki. Mając 16 lat, wyjeżdża na rok do Szwajcarii, aby leczyć chorobę płuc. Pobyt w Szwajcarii wzmocnił jej siły fizyczne i duchowe – sporo się tam modliła, w otoczeniu pięknej, górskiej przyrody. Po powrocie do Warszawy nie wróciła już na pensję. Uczyła się sama, pogłębiając swą wiedzę i znajomość języków obcych, zwłaszcza języka francuskiego, w bibliotece ojca. Opiekowała się też młodszym rodzeństwem. To właśnie wtedy, mając sporo czasu na przemyślenia, Zofia postanowiła poświęcić swoje życie Bogu. Bardzo poważnie myślała wówczas o wstąpieniu do klauzurowego zakonu sióstr wizytek, jednak spowiednik poradził jej, by nie opuszczała schorowanego ojca. Wyjechała razem z nim do Niemiec. Po skończonej kuracji oboje zwiedzili Kolonię. Tam, w gotyckiej katedrze, Zofia doświadczyła głębokiej przemiany duchowej, którą sama nazwała nawróceniem.

W 1854 roku przyszła błogosławiona postanowiła poświęcić swoje życie ludziom cierpiącym i opuszczonym. Wstąpiła w szeregi Stowarzyszenia św. Wincentego a Paulo i zajęła się działalnością charytatywną. Należała do najbardziej gorliwych członków stowarzyszenia. Umiała także zachęcić do działania inne młode kobiety. Z jej inicjatywy powstał w Warszawie przytułek dla biednych dzieci i opuszczonych, samotnych staruszek.

27 maja 1855 r. wstąpiła do świeckiego III zakonu św. Franciszka, stając się tzw. tercjarką. Przyjęła imię Angela. Zachęcił ją do tego kapucyn, bł. Honorat Koźmiński, założyciel 27 zgromadzeń zakonnych bezhabitowych, który był spowiednikiem Zofii Kamili Truszkowskiej.

Wkrótce wokół niej zaczęły się gromadzić dziewczęta, które miały podobne ideały. Spotykały się najczęściej na modlitwie przy ołtarzu św. Feliksa de Cantalizio w kościele Kapucynów w Warszawie. Tam, 21 listopada 1855 r., Zofia Kamila Truszkowska poświęciła się Najświętszej Maryi Pannie, obiecując "rozwijać dzieło rozpoczęte z woli Boga”. Datę tę przyjmuje się jako początek nowego zgromadzenia, które nazwano "felicjankami”.

10 kwietnia 1857 r. felicjanki włożyły habity zakonne. Ich wspólnotą kierował dalej o. Honorat Koźmiński. Pod koniec 1859 r. Zofia Kamila Truszkowska, już jako matka Maria Angela, stanęła oficjalnie na czele nowego zgromadzenia.

Siostry felicjanki prowadziły bardzo szeroką działalność – na wsiach Mazowsza i Podlasia oraz w Warszawie. W latach 1858–1864 założyły 27 ochronek wiejskich na terenie całego zaboru rosyjskiego. W czasie powstania styczniowego ochronki zamieniono na szpitale, gdzie opatrywano rannych żołnierzy. Ta samarytańska posługa nie spodobała się jednak okupantom rosyjskim, którzy w grudniu 1864 r. wydali nakaz kasaty Zgromadzenia Sióstr Felicjanek, które musiały zdjąć habity i wrócić do swoich rodzin. Tylko grupie sióstr klauzurowych, jaka wyodrębniła się jeszcze w 1860 r. wewnątrz wspólnoty, pozwolono zachować strój zakonny i przewieziono je do klasztoru Sióstr Bernardynek w Łowiczu. Wśród nich znajdowała się też Matka Angela.

Przez półtora roku pozostawała w Łowiczu, po czym udała się do Krakowa, gdzie zgromadzenie prowadziło ochronkę i zamierzało dalej rozwijać działalność charytatywną. Zamieszkała w domu podarowanym siostrom przez Pelagię Russanowską przy ul. Mikołajskiej 18. Jej pokój znajdował się na I piętrze.

Maria Angela została przełożoną wspólnoty felicjańskiej. Starała się o zatwierdzenie zgromadzenia na terenie Galicji i zaczęła budowę nowego klasztoru na posesji kupionej przez siostry kilka lat wcześniej przy ul. Smoleńsk. 20 stycznia 1870 r. przeniosła się do niewykończonego jeszcze nowego klasztoru, gdzie długie, także nocne godziny spędzała na adoracji Najświętszego Sakramentu.

Po tym, jak choroba nowotworowa przykuła ją do łóżka – na dodatek całkowicie straciła słuch – zrzekła się urzędu przełożonej. Później jeszcze przez 30 lat służyła swojemu zgromadzeniu modlitwą, dobrym przykładem i radą. Poza tym haftowała szaty liturgiczne oraz pielęgnowała kwiaty w smoleńskim ogrodzie.

Na kilka tygodni przed śmiercią doczekała się jeszcze zatwierdzenia przez papieża Leona XIII założonego przez siebie Zgromadzenia Sióstr Świętego Feliksa z Kantalicji (felicjanek). Zmarła w nocy 10 października 1899 r. w domu zgromadzenia przy ul. Smoleńsk. Została pochowana w kaplicy przy kościele Niepokalanego Serca Maryi, gdzie spoczywała do roku 1993.

Po beatyfikacji, której dokonał 18 kwietnia 1993 r. w Rzymie Jan Paweł II, relikwie Marii Angeli Truszkowskiej przeniesiono do kościoła Niepokalanego Serca Maryi.

Jan Paweł II o Marii Angeli Truszkowskiej

Chrystus prowadził Matkę Angelę drogą naprawdę wyjątkową, umożliwiającą jej uczestnictwo w tajemnicy swego krzyża. Kształtował jej ducha przez liczne cierpienia, które przyjmowała z wiarą i z prawdziwie heroicznym poddaniem Jego woli: w odosobnieniu i w samotności, w długiej i bolesnej chorobie oraz w ciemności nocy duszy. Jej największym pragnieniem było stać się ofiarą miłości. Ona zawsze rozumiała miłość jako darmowy dar z siebie. Miłować oznacza dawać. Dawać wszystko, czego domaga się miłość. Dawać natychmiast, bez żalu, z radością, pragnąc, żeby chciano od nas jeszcze więcej. Są to jej własne słowa, w których streściła cały program swego życia.

(Fragment homilii wygłoszonej podczas uroczystości beatyfikacyjnej Marii Angeli Truszkowskiej)

Modlitwa o łaski

Boże, nasz Ojcze, uwielbiamy Cię i dziękujemy, że obdarowałeś nas błogosławioną Marią Angelą, która żyła Twoją wolą w wierze i w bezgranicznym zaufaniu, i dla Twej miłości służyła bliźnim. Przez jej wstawiennictwo udziel mi łaski…, o którą z ufnością proszę, przez Chrystusa naszego Pana. Amen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski