Błąd Golloba w półfinale

Żużlowa Grand Prix Danii - Rickardsson nowym liderem

 Tomasz Gollob zajął czwarte miejsce w żużlowej Grand Prix Danii - trzeciej eliminacji mistrzostw świata, która odbyła się w Vojens. Zawody wygrał Szwed Tony Rickardsson i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej MŚ. Drugie miejsce w Danii wywalczył Australijczyk Jason Crump, a trzecie jego rodak Leigh Adams.

Ostatni wybierał

 Nasz reprezentant jako ostatni wybierał pole startowe. Jako pierwszy zrobił to główny kontrkandydat do fotela mistrzowskiego - Rickardsson - który wybrał tor najbliższy krawężnika. Później Adams wybrał pole B, zaś Crump - C. Gollob musiał więc jechać z toru najbliżej bandy.
 Gdy taśma poszła w górę, Gollobowi nie udało się zamknąć swoich rywali po zewnętrznej. W takim układzie próbował wejść w pierwszy łuk po wewnętrznej i ten sposób wysunąć się na czoło stawki. Ale bardzo blisko krawężnika pojechał Adams, uniemożliwiając tym samym Polakowi wyjście do przodu. W efekcie na pierwszym miejscu jechał Rickardsson, za nim Crump, trzeci Adams, czwarty Gollob. Bydgoszczanin dwoił się i troił, w swoim stylu jadąc szeroko, ale linię mety zawodnicy minęli w wyżej wymienionej kolejności. W efekcie Gollob stracił pierwsze miejsce w klasyfikacji Grand Prix na rzecz Rickardssona. Szwed ma 66 punktów, Polak zaś o 7 mniej - 59.
 W finale pocieszenia pierwszy spod taśmy wyszedł Wiltshire, ale niedługo cieszył się z prowadzenia. Minął go bowiem Klinberg, który jako pierwszy zameldował się na mecie. Drugi był wspomniany Wiltshire, trzeci M. Karlsson, czwarty Holta.
 A co się działo we wcześniejszej fazie turnieju?

"Szybki" Protasiewicz

 Zawody zaczęły się nieszczęśliwie - w drugim biegu groźny upadek zanotował Norweg Rune Holta. Długo nie podnosił się z toru. Uraz nie okazał się jednak groźny i Norweg uczestniczył - i to z powodzeniem - w następnych wyścigach.
 W trzecim biegu po raz pierwszy w sobotę kibice polscy - obecni na trybunach i zgromadzeni przed telewizorami - mogli obserwować żużlowca reprezentującego nasze barwy. Jednak start Piotra Protasiewicza, bo o niego chodzi - nie był udany. Nie wytrzymał nerwowo i dotknął taśmy, za co został wykluczony z wyścigu. Niedługo później mógł już jechać do domu. W VI biegu "Pepe" zaspał start i w efekcie na linii mety zameldował się jako ostatni. Oznaczało to pożegnanie się z turniejem.

Szczęśliwy Walasek

 Ale oprócz Protasiewicza i Golloba w Grand Prix Danii startował jeszcze trzeci Polak - Grzegorz Walasek. Zastąpił on Chrisa Louisa, który co prawda powoli wraca do zdrowia, ale nie zdecydował się jeszcze na start w Vojens.
 Walasek w biegu IV po ostrej walce z Ferjanem przyjechał na metę pierwszy. W kolejnym swoim starcie - wyścigu VIII - pierwszy wyszedł spod taśmy i ze spokojem mógł spoglądać za siebie, gdzie trwała zacięta walka o drugie miejsce pomiędzy M. Karlssonem a Stonehewerem (wygrał ją Szwed).
 Pierwsze miejsce Polaka oznaczało dla niego awans do fazy głównej turnieju. Przypomnijmy, że również w Grand Prix Wielkiej Brytanii Walasek startował w tej części zawodów.
 - Sam jestem zaskoczony tak dobrą swoją postaw_ą - mówił Walasek po VIII biegu GP Danii. - _Już teraz jestem bardzo szczęśliwy. Teraz czekają mnie trudniejsze wyścigi. Jednak gdy odpadnę na tym etapie zawodów, nie będę rozpaczał.
 Faza zasadnicza turnieju zaczęła się dla Polaka niewesoło. W XII wyścigu na wirażu II okrążenia Walasek nie opanował motocykla i podciął jadącego przed nim Nilsena. Nasz zawodnik szybko wstał z toru i podbiegł do długo leżącego Szweda. Na szczęście po chwili przerwy kontynuował on zawody. Polak został wykluczony z powtórki i musiał w XVI biegu walczyć o pozostanie w zawodach. Niestety, zajął w nim trzecie miejsce i skończył występy w Vojens.

Walka Lorama

 Znów nie popisał się aktualny jeszcze mistrz świata, Mark Loram. W pierwszym biegu z jego udziałem - XI - przy wejściu w pierwszy łuk II okrążenia doszło do kolizji Anglika z Pedersenem. Początkowo wydawało się, że drugi z wyżej wymienionych zawodników spowodował upadek czempiona. Ale sędzia wykluczył Lorama (jak pokazują powtórki, słusznie, to jednak Anglik spowodował upadek Pedersena). Anglik długo nie mógł się pogodzić z tą decyzją. Gdy żużlowcy przygotowywali się ponownie do jazdy i brama w parkingu była już zamknięta, on domagał się, aby ją otworzyć. Nic jednak nie wskórał. Musiał walczyć o być, albo nie być w GP Danii w XVI biegu (w tym samym co Walasek). Anglik przyjechał jednak czwarty (za Klinbergiem, P. Karlssonem, Walaskiem) i zakończył zawody.
 Przypomnijmy, że następna eliminacja mistrzostw świata - GP Czech - odbędzie się w Pradze 18 sierpnia.
 (RCZ)

Klasyfikacja Grand Prix Danii

 1. Tony Rickardsson (Szwecja) 25 pkt, 2. Jason Crump (Australia) 20, 3. Leigh Adams (Australia) 18, 4. Tomasz Gollob (Polska) 16, 5. Niklas Klingberg (Szwecja) 15, 6. Todd Wiltshire (Australia) 14, 7. Mikael Karlsson (Szwecja) 12, 8. Rune Holta (Norwegia) 10, 9-10. Ryan Sullivan (Australia) i Peter Karlsson (Szwecja) po 8, 11-12. Nicki Pedersen (Dania) i Jimmy Nilsen (Szwecja) po 7, 13-14. Hans Clausen (Dania) i Grzegorz Walasek (Polska) po 6, 15-16. Mark Loram (Anglia) i Greg Hancock (USA) po 5, 17-18. Billy Hamill (USA) i Carl Stonehewer (Anglia) po 4, 19-20 Brian Andersen (Dania) i Jesper B. Jensen (Dania) po 3, 21-22. Andy Smith (Anglia) i Henrik Gustafsson (Szwecja) po 2, 23-24. Piotr Protasiewicz (Polska) i Matej Ferjan (Słowenia) po 1.**

Klasyfikacja generalna GP

 1. Rickardsson 66, 2. Gollob 59, 3. Crump, 45, 4. Wiltshire 42, 5. Adams 38, 6. Klingberg 35, 7. Sullivan 33, 8. Pedersen 32, 9. Gustafsson 25, 10. P. Karlsson 23, 11. Nilsen 20, 12. Loram 19, 13. Hancock 19, 14. Stonehewer 16, 15. M. Karlsson 16, 16. Andersen 16, 17. Walasek 16, 18. Ferjan 15, 19. Holta 13, 20. Hamill 12, 21. Protasiewicz 11, 22. Pedersen\ 7, 23. Smith 6, 24. Clausen\ 6, 25. Barth\ 6, 26. Louis 4, 27. Nicholls\ 4, 28. Dugard\ 4, 29. Jensen 3, 30. Wolter\ 2.
 \* dzika karta