Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błąd i zagadka

jot
W roku 1697 wstąpił na polski tron elektor saski August II. W ubiegłym roku mijało więc trzysta lat. Była to trzechsetna rocznica (nie: trzysetna). Było to trzechsetlecie.

Swój język mamy

Ktoś bardzo znany przypomniał niedawno w radiu: W tym roku obchodzimy dwustuletnią rocznicę urodzin Adama Mickiewicza. Rocznica jest ważna, ale błąd językowy też. Chcę być dyskretny i nie wymieniam autora wypowiedzi. Trudno, zdarzyło się. Błąd jednak musimy poprawić. Należało powiedzieć: Obchodzimy dwusetlecie lub dwóchsetlecie urodzin lub jeszcze prościej: dwusetną rocznicę urodzin. To samo działo się często siedem lat temu przy okazji obchodów dwusetnej rocznicy Konstytucji Trzeciego Maja (błąd: dwustuletniej rocznicy).
     Niestety, na jednej z krakowskich wyższych uczelni, na pamiątkowej tablicy wmurowanej w ścianę tkwi taki właśnie błąd: dwustulecie. Trzeba to traktować jako przykrą pomyłkę, a więc jej nie naśladować i na nią się nie powoływać.
     A teraz dla rozrywki, a może i dla niektórych Czytelników zagadka językowa. Na jednym z obozów harcerskich instruktor zapowiadał w czasie porannego apelu, że na tak zwane podchody leśne w różnych kierunkach ma wyruszyć dziesięć drużyn w odstępach pięciominutowych. Mówił tak: Pierwsi pójdą chłopcy z Radomia (nazwy miejscowości zmieniłem), drudzy pójdą chłopcy ze Skarżyska, trzeci z Kielc. Potem wyliczał: czwarci, piąci, szóści, siódmi... Przy ósemce zamilkł. Wyrazy "óśmi" czy "ósmi" nie przeszły mu już przez gardło. A co by było... dalej? Dziewięci, dziesięci? I tak posunął się za daleko. Już wyraz "piąci" bardzo razi nasze ucho i jest sprzeczny z normą językową. Jak miał do chłopców mówić, jak wyliczać poprawnie. Już "czwarci" niektórych rażą. "Piąci" i następne nie są używane, w naszym języku nie istnieją i w słownikach ich nie ma. Trzeba sobie radzić inaczej np. w piątej kolejności. Instruktor, o którym opowiadałem, miał refleks, ale uratował się dopiero przy ósemce mówiąc: Następnie pójdzie ósma grupa, potem dziewiąta, a na końcu dziesiąta. Gdyby na obozie były same dziewczęta, to instruktor nie wpadłby w pułapkę językową, nie miałby żadnych kłopotów. Dziewczęta i wszystkie rzeczowniki rodzaju żeńskiego (np. cytowana "grupa"), a także męskie, ale nie określające osób, takich problemów nam nie stwarzają, bo przecież poprawnie mówimy: piąte ulice, ósme zawodniczki, dziewiąte pokoje, dziesiąte koty.
     Osoby płci męskiej mają w gramatyce specjalną pozycję w różnych sytuacjach. Czy to przywilej, czy trudność?
(jot)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski